Podaż nowych mieszkań spada, deweloperzy nie są w stanie budować więcej. Dramatycznie brakuje robotników. A może być jeszcze gorzej. Szeroko otwarty rynek w Niemczech z pewnością skłoni część pracujących u nas Ukraińców do wyjazdu.
Firmy deweloperskie nie zawsze mogą dotrzymać obiecanych klientom terminów. Klient, który kupuje lokal na etapie dziury w ziemi (a wtedy jest zwykle taniej), nie może być pewien, że odbierze klucze w umówionym czasie.
Niedawno media informowały o problemach z terminowym ukończeniem np. osiedla Zielona Dolina II, które na warszawskiej Białołęce buduje J.W. Construction. Klienci klucze do mieszkań dostaną z wielomiesięcznym opóźnieniem.
– Cała branża deweloperska boryka się ostatnio z problemem niedoboru pracowników – podkreśla Małgorzata Ostrowska, członek zarządu J.W. Construction Holding. – Najwięksi deweloperzy robią, co mogą, aby ewentualne opóźnienia były jak najmniejsze. W takiej sytuacji kluczowe jest natomiast niezaniedbywanie jakości – dodaje.
Problemy nie ominęły też Robyga. Deweloper zmienił terminy oddania gdańskich inwestycji, m.in. Słonecznej Moreny. Tłumaczył się m.in. brakiem wykwalifikowanych pracowników.