Reklama

Jean-Pierre de Kerraoul: Broniąc gazet, bronimy wolności

Gazety w Unii nigdy nie miały w wersji papierowej i cyfrowej tylu czytelników. Ale to przede wszystkim Google i Facebook czerpią z tego korzyści – mówi Jean-Pierre de Kerraoul, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Wydawców Gazet (ENPA).

Aktualizacja: 18.02.2021 12:06 Publikacja: 18.02.2021 00:01

Jean-Pierre de Kerraoul: Broniąc gazet, bronimy wolności

Foto: materiały prasowe

Plus Minus: Ludzie już nie chcą czytać gazet. Dni tych ostatnich są więc policzone?

Owszem, gazety stoją nad grobem. Ale nie dlatego, że ludzie nie chcą ich czytać. Przeciwnie, zarówno we Francji, jak i w innych krajach Unii Europejskiej gazety nigdy nie miały tylu czytelników – tak w wersji papierowej, jak i cyfrowej. Tylko że tego czytelnictwa nie da się przełożyć na dochody z reklam: w ciągu dziesięciu lat francuskie gazety straciły z tego tytułu połowę dochodów. Oczywiście, staramy się to nadrobić, wprowadzając płatny dostęp do części zawartości naszych portali. Ale to w bardzo niewielkim stopniu kompensuje spadek dochodów ze sprzedaży wydań papierowych i reklam.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama