Pod naciskiem Rosji agencja zmieniła depeszę: "ZSRR i Niemcy nie byli sojusznikami"

Agencja Prasowa AP zgodziła się z uwagami Rosji, która sprzeciwiła się nazwaniu "sojusznikami" Związku Radzieckiego i Niemiec w czasie drugiej wojny światowej. Wyjaśniając, że Pakt Ribbentrop-Mołotow nie był formalnym sojuszem AP dokonała zmiany we wcześniej opublikowanej depeszy.

Aktualizacja: 14.09.2018 16:16 Publikacja: 14.09.2018 11:55

Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop na dworcu w Berlinie w 1940 roku

Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop na dworcu w Berlinie w 1940 roku

Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

O sprawie napisał w czwartek na swojej internetowej stronie izraelski dziennik "Haaretz".

Depesza, która ukazała się na początku miesiąca w mediach na całym świecie, w tym w "Haaretzu", dotyczyła ukraińskiego miasta, upamiętniającego 75. rocznicę zgładzenia jego żydowskiej społeczności. W środku artykułu znalazło się zdanie "w czerwcu 1941 r. Niemcy zaatakowały Związek Sowiecki, swojego byłego sojusznika".

W środę, dziesięć dni po opublikowaniu artykułu, AP poprawiła tekst. Agencja wyjaśniła, że ??pakt Ribbentrop-Mołotow, podpisany przez Moskwę i Berlin w przededniu II wojny światowej, nie sprawił, że Niemcy i ZSRR zostali sojusznikami.

Umowa podpisana 23 sierpnia 1939 roku formalnie była paktem o nieagresji, który obejmował także wytyczenie stref wpływów obu państw w Europie Wschodniej. Do strefy W strefie ZSRR znalazły się kraje bałtyckie i Finlandia, a w Polsce granica przebiegała wzdłuż linii rzek Narwii, Wisły i Sanu. Pakt został naruszony niecałe dwa lata później, kiedy Niemcy najechały Związek Radziecki w czerwcu 1941 r.

"Pakt ten nigdy oficjalnie nie został uznany za sojusz, a Niemcy w 1941 roku zaatakowały ZSRR. Związek Radziecki w koalicji z aliantami, w tym z Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi i innymi państwami, walczył przez cztery lata, by pokonać nazistów" - brzmi poprawiony tekst.

Do "Haaretza" z prośbą o zmianę artykułu zwróciła się także bezpośrednio ambasada rosyjska. W wystosowanym liście sekretarz ambasady stwierdził, że fraza "były sojusznik" jest "żywym przykładem prób przepisania historii, wypaczenia prawdy". "ZSRR nigdy nie był sprzymierzeńcem nazistowskich Niemiec" - stwierdziła ambasada.

Dziennikarz izraelskiej gazety Ofer Aderet zauważa, że działania dyplomatyczne Rosji w tej kwestii przypominają podejście Polski w ostatnich latach do tematu II wojny światowej. "Polscy dyplomaci często zwracają się do mediów z całego świata, w tym także z Izraela, by do wszystkich odniesień do Auschwitz dodawano zwrot "niemiecki obóz zagłady", a także zwrot "okupowana Polska" w artykułach mówiących o Polsce w czasie wojny" - pisze Aderet.

O sprawie napisał w czwartek na swojej internetowej stronie izraelski dziennik "Haaretz".

Depesza, która ukazała się na początku miesiąca w mediach na całym świecie, w tym w "Haaretzu", dotyczyła ukraińskiego miasta, upamiętniającego 75. rocznicę zgładzenia jego żydowskiej społeczności. W środku artykułu znalazło się zdanie "w czerwcu 1941 r. Niemcy zaatakowały Związek Sowiecki, swojego byłego sojusznika".

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany