Według ostatnich szacunków eMarketera, obecnie w USA z ad-blocków korzysta ok. jedna czwarta internautów i ten odsetek rośnie. W przyszłym roku reklamy w sieci w USA blokować będzie według prognozy już 87 mln ludzi (w tym roku 70 mln). Zdecydowanie częściej ludzie unikają reklam, surfując po Internecie z komputerów i laptopów, niż z urządzeń mobilnych. Blokady na komórce ma 20,7 mln Amerykanów. Na koniec tego roku z ad-blocków będzie korzystać 7,8 proc. użytkowników mobilnego Internetu, a w przyszłym roku ten odsetek wzrośnie do 11 proc.

Zrezygnowani amerykańscy wydawcy nie tylko chwytają się już doraźnych rozwiązań (wśród których jednym z coraz popularniejszych jest blokowanie witryn przed użytkownikami ad-blocków i namawianie ich do wyłączania ich, jak robi chociażby „Forbes"), ale powoli szerzej zmieniają swoje strategie cyfrowe. „New York Times" ogłosił w czerwcu, że niebawem ruszy z droższą dla odbiorów, ale całkowicie wolną od reklam stroną www. Mówił o tym na zakończonym niedawno festiwalu reklamowym Cannes Lions Mark Thompson, prezes The New York Times Co., podkreślając, że dziennikarstwo kosztuje i te koszty muszą być z czegoś pokrywane. Ceny nowej cyfrowej oferty „NYT" na razie nie zdradzono. Dziennik ma w sieci 1,2 mln subskrybentów – nie wiadomo, jaka ich część może być skłonna zapłacić za cyfrowy dostęp do witryny i aplikacji „NYT" więcej niż obecne niecałe 4 dolary tygodniowo.

Po I kwartale wydawca zanotował stratę netto na poziomie 14 mln dol. (taką samą, jak rok wcześniej w tym samym okresie) oraz 1-proc. spadek przychodów (do 380 mln dol.).