Netflix walczy o francuskich widzów. Będzie więcej seriali w tym języku

Netflix szykuje się do wielkiej ofensywy na francuskim rynku. Aby zdobyć jak najwięcej widzów, zamierza podwoić inwestycje we Francji, zwiększyć liczbę lokalnych produkcji oraz otworzyć swoje biuro w Paryżu.

Aktualizacja: 29.09.2018 07:37 Publikacja: 28.09.2018 20:41

Netflix walczy o francuskich widzów. Będzie więcej seriali w tym języku

Foto: Bloomberg

Amerykański serwis streamingowy coraz zacieklej walczy o widzów na europejskim rynku. Teraz nacisk położył na Francji, do której wszedł w 2014 roku (dla lata przed Polską).

Plany szerokiej ekspansji w tym kraju ogłosił w czwartek prezes serwisu, Reed Hastings, na planie nowego francuskiego serialu Netfliksa „Osmosis”. Jak podkreślił, firma zamierza znacząco zwiększyć w przyszłym roku inwestycje na francuskim rynku. Hastings nie padł tutaj konkretnej kwoty, jednak zaznaczył, że będzie to „wiele milionów euro”.

Czytaj także: Netflix, HBO Go, a może Showmax. Co się opłaca?

Dzięki tak wielkiemu zastrzykowi kapitału, we Francji w najbliższych latach ma powstać dwa razy więcej produkcji Netfliksa, niż pierwotnie zakładano, czyli aż 14. Wiadomo na razie, że wśród nich znajdą się 3 nowe seriale obyczajowe kręcone w języku francuskim: komedia Igora Gotesmana „Rodzinny interes”, ekranizacja powieści „Wampiry” Thierry’ego Jonqueta i serial Samuela Bodina o pisarce książek grozy „Marianne”. Ten ostatni został wyprodukowany przez Empreinte Digitale i Federation Entertainment, które odpowiadały także za francuskojęzyczny debiut Netfliksa - thriller polityczny „Marseille”.

Netflix nabył już również 4 lokalne produkcje: „Banlieusards”, „La Grande Classe”, „Solidarité” i „Paris Est Un Fete”.

W oddzielnym wywiadzie udzielonym dziennikowi Les Echos szef Netfliksa wyjawił, że firma otworzy także w 2019 roku swoje biuro w Paryżu. Placówka ma początkowo zatrudniać 20 osób. Będzie to trzecia w Europie siedziba firmy po Amsterdamie i Londynie.

Czytaj także: Netflix blokuje recenzje internautów i wprowadza więcej reklam 

Popularność Netfliksa we Francji rosła w ostatnich latach w błyskawicznym tempie i obecnie serwis posiada tam około 3,5 mln użytkowników. Nic dziwnego, że firma planuje wykorzystać ten trend i zawalczyć o jeszcze większą liczbę subskrybentów. Sprzyja temu także postępujące odchodzenie od tradycyjnej telewizji i przenoszenie się widzów do strefy wirtualnej – zyskują na tym szczególnie serwisy streamingowe oraz media społecznościowe, które coraz silniej rozwijają segment materiałów wideo.

Decyzja o zwiększeniu liczby lokalnych produkcji we Francji mogła być również motywowana konfliktem spółki z lokalnymi władzami, które wymagają od nadawców telewizyjnych płacenia podatków w celu sfinansowania krajowych filmów i seriali.

Amerykański serwis streamingowy coraz zacieklej walczy o widzów na europejskim rynku. Teraz nacisk położył na Francji, do której wszedł w 2014 roku (dla lata przed Polską).

Plany szerokiej ekspansji w tym kraju ogłosił w czwartek prezes serwisu, Reed Hastings, na planie nowego francuskiego serialu Netfliksa „Osmosis”. Jak podkreślił, firma zamierza znacząco zwiększyć w przyszłym roku inwestycje na francuskim rynku. Hastings nie padł tutaj konkretnej kwoty, jednak zaznaczył, że będzie to „wiele milionów euro”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Brytyjskie gazety na sprzedaż. Pod naciskiem rządu wycofał się inwestor
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił