Minister transportu i handlu Rosji Rosji Denis Manturow potwierdził agencji TASS, że prowadzone są negocjacje z Norwegią w sprawie zakupu przez ten kraj rosyjskich samolotów pasażerskich średniego zasięgu Suchoj Superjet 100.
- Dialog (o dostawach SSJ-100 -red) jest prowadzony. Oczywiści na razie nie ma jeszcze decyzji końcowej - stwierdził minister.
W październiku o możliwym zakupie rosyjskich odrzutowców przez norweskie linie Norwegian Air Shuttle, napisała gazeta RBK. Miałaby to być transakcja wiązana - samoloty w zamian za rosyjską zgodę na przeloty Norwegów nas Syberią. To najkrótsza trasa z północy Europy do Azji, pozwalająca liniom zaoszczędzić w tę i z powrotem około 4-5 godzin lotu czyli ok. 80 tys. dol.
Strony miały podpisać w tej sprawie memorandum. Po publikacji norweski przewoźnik zdementował informację o podpisaniu memorandum. Potwierdził jednak, że firma prowadzi rozmowy tak z rosyjskimi władzami jak i z koncernem GSS - producentem samolotów SSJ-100.
Minister Manturow w końcu października poinformował, że Rosja zamroziła sprzedaż SSJ-100 w wersji vipowskiej do Zambii.
- Wpłacili zaliczkę, ale nie mają całej potrzebnej kwoty. Kontrakt został więc zamrożony - dodał minister.
Niedawno pojawił się inny zainteresowany rosyjskimi samolotami pasażerskimi. Poinformował o tym Jurij Sliusar szef OAK - państwowej korporacji, w której skład wchodzi producent SSJ-100. Sliusar powiedział agencji Interfaks, że OAK negocjuje z Turcją sprzedaż SSJ-100 i MC-21. Ten ostatni to projekt koncernu Irkut i zbrojeniowej korporacji Rostech. Nazwa oznacza Magistralny Samolot XXI w. Wersja bazowa może pomieścić 211 pasażerów. Od wprowadzenia zachodnich sankcji, Rosjanie kilka razy przekładali termin rozpoczęcia seryjnej produkcji, z powodu dużej zawartości zachodnich części, do których utracili dostęp.
Prezentacja obu maszyn na rynku tureckim odbyła się we wrześniu podczas salonu lotniczego w Stambule.