– Postanowiliśmy nie kontynuować na razie negocjacji. W tej chwili nie dostrzegamy żadnego postępu — wyjaśniła rzeczniczka przewoźnika.

Verdi, które rozmawia z dyrekcją w imieniu 35 tys. pracowników naziemnych stwierdził, że linia domaga się nierozsądnych cięć zarobków dochodzących do 23 proc. stawki brutto. „‚Odmowa kontynuowania negocjacji jest policzkiem wymierzonym pracownikom" — oświadczyła w komunikacie wiceszefowa związku Christine Behle i dodała, że Lufthansa żąda zmniejszenia zarobków bez dania gwarancji bezpieczeństwa zatrudnienia. Związek poinformował, że dotychczas zaproponował zmniejszenie funduszu plac o 600 mln euro — pisze Reuter.

W ubiegłym tygodniu przewoźnik powiadomił pracowników o wymuszonych wypowiedzeniach i wyjaśnił, że spadek przewozów lotniczych i mały postęp w negocjacjach ze związkiem oznaczają, iż taka redukcja zatrudnienia jest nie do uniknięcia, po doniesieniu przez LH w jednym kwartale straty 1,7 mld euro. Grupa LH zamierza zlikwidować łącznie 22 tys. miejsc pracy

Dyrekcja linii zapewniła, że nadal chce rozmawiać. — Wrócimy do stołu negocjacji, kiedy Verdi przedstawi ofertę znacznych oszczędności kosztów pracowniczych — powiedziała rzeczniczka.