Virgin Atlantic będzie zwalniać nawet do jednej trzeciej pracowników. Planowana redukcja zatrudnienia jest elementem walki firmy o znalezienie środków finansowych mających zapewnić przetrwanie firmy. Równolegle Virgin chce przesunąć swoje operacje lotnicze z lotniska London Gatwick na Heatrow. Do zwolnienia przewidziano 3150 pracowników.

Richard Branson, który poprzez Virgin Group kontroluje Virgin Atlantic, od początku kryzysu wywołanego przez pandemię Covid-19 walczy o przetrwanie swoich przedsiębiorstw. Zwracał się już o pożyczkę do rządu i obiecywał nawet swoją wyspę w zastaw. Prośby Bransona o pomoc wywołały niespodziewaną reakcję anglikańskich duchownych. Część brytyjskiego kleru zasugerowała rządowi Jej Królewskiej Mości, by wziął przykład z krajów takich jak Polska, Francja czy Dania i nie pomagał firmom zarejestrowanym w rajach podatkowych. Virgin Group jest zarejestrowana na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, które taki status mają.

Należące także do Virgin Group australijskie linie Virgin Atlantic już teraz są praktycznie bankrutem i działają obecnie pod zarządem syndyka (a dokładniej, pod administracją sądową, co jest odpowiednikiem polskiego zarządu syndyka upadłościowego). Problemy przeżywają aktualnie wszystkie linie lotnicze na świecie. Powód jest oczywisty – wstrzymano praktycznie wszystkie komercyjne loty pasażerskie na świecie.