Para Chińczyków, którzy zaryzykowali i pytani o to gdzie byli w ciągu ostatnich 14 dni skłamali singapurskim kontrolerom nie przyznając się do przesiadki w Niemczech pójdą do więzienia na pół roku. Każde z nich dodatkowo będzie musiało zapłacić równowartość 7 tys. dolarów grzywny. Przebieg podróży każdego pasażera łatwo można prześledzić w sieci – po transakcjach kartą kredytową, bądź wypłatami z bankomatów. Singapurski minister zdrowia, Gan Kim Yong ujawnił, że jego służby skrupulatnie analizują przebieg podróży wszystkich wysiadających na lotnisku Changi. — Pracują po 13 godzin dziennie i są w stanie odtworzyć przebieg podróży każdego pasażera — mówił minister na konferencji w Singapurze.

Pasażer, który wysiądzie na lotnisku Changi nawet wówczas, gdy jest tam tylko w tranzycie np. do Australii jest prześwietlany i musi również liczyć się z długą rozmową z funkcjonariuszami. Jeśli ktoś podróżował z albo przez Japonię, bądź Niemcy, trzeba o tym natychmiast powiedzieć. A jeśli źle się czujemy, to pod żadnym pozorem nie wolno tego ukrywać, dlatego że i tak wykryje to któraś z tysięcy kamer zamontowanych w tym porcie.

Czytaj także: W związku z koronawirusem bezpłatne zmiany rezerwacji w LOT

Oczywiście Singapur nie jest jedynym krajem, który robi wszystko, aby jak tylko można, aby wyhamować rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa. Ale podeszli to tego zagrożenia bardzo poważnie. Zachorowało tam już 117 osób, a jak przyznaje sam minister zdrowia , kraj nie jest w stanie uniknąć także przypadków śmiertelnych. — To jest kwestia dni – mówił Gan Kim Yong.

Singapurczycy, którzy teraz zostali pochwaleni przez Światową Organizację Zdrowia za szybkie i efektywne podejście do opanowania rozprzestrzeniania się wirusa, znani są ze zdecydowanego podejścia do wszelkich wykroczeń. Przemyt narkotyków grozi karą śmierci, za przesiadywanie w poczekalniach na lotniska bez wykupionych biletów na samolot, to pewny areszt. 500 dol. kary zapłacimy karmiąc gołębie na ulicy, a 1000 dol wynosi grzywna za plucie na ulicy, bądź rzucanie śmieci.