Boeing ma problem z instalacją elektryczną w MAX-ach

Boeing i urząd lotnictwa FAA potwierdziły, że badają problem okablowania w samolotach B737 MAX, który mógłby doprowadzić do zwarcia w instalacji elektrycznej.

Aktualizacja: 06.01.2020 12:26 Publikacja: 06.01.2020 10:28

Boeing ma problem z instalacją elektryczną w MAX-ach

Foto: Bloomberg

Rzecznik koncernu Gordon Johndroe powiedział, że producent samolotów „wychwycił tę kwestię w ramach dokładnego procesu i pracujemy z FAA nad sporządzeniem odpowiedniej analizy. Byłoby przedwczesne spekulowanie, czy ta analiza doprowadzi do jakichkolwiek zmian projektowych” — cytuje Reuter.

„New York Times” poinformował, że Boeing sprawdza, czy dwie wiązki okablowania nie znajdują się zbyt blisko siebie, co mogłoby doprowadzić do zwarcia w instalacji i ostatecznie spowodować katastrofę, gdyby piloci nie zareagowali odpowiednio.

FAA oświadczył w komunikacie z 5 stycznia, że razem z firmą „analizujemy pewne ustalenia z niedawnego przeglądu proponowanych modyfikacji z B737 MAX” Urząd dodał, że „zapewni, aby zostały rozwiązane wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem stwierdzone w tej procedurze”.

Boeing pracuje obecnie nad zaprojektowaniem odrębnych wiązek przewodów instalacji elektrycznej, jeśli okaże się to konieczne i prowadzi szeroką analizę, aby ustalić, czy w realnych warunkach mogłoby dojść do ujawnienia się tej wady w instalacji — stwierdził przedstawiciel koncernu. Jego zdaniem, jednym z możliwych rozwiązań zabezpieczających przed zwarciem jest ekranowanie, izolowanie przewodów lub instalowanie automatycznych wyłączników.

Kwestia okablowania w MAX-ach może opóźnić ich powrót do pracy. Urząd lotnictwa nie zatwierdzi ich powrotu przynajmniej do lutego, a może nawet zrobi to jeszcze później. Kwestię okablowania uznał za potencjalnie o katastrofalnych skutkach.

Przedstawiciele urzędów lotnictwa, amerykańskiego FAA i europejskiego EASA mają udać się w tym tygodniu do stanu Iowa, aby przejrzeć audyt dokumentacji oprogramowania MAX-ów, którego Boeing nie skończył, następnie spotkają się w Seattle, a w następnym weekendzie wrócą do zakładów Rockwell Collins w Cedar Rapirs, Iowa, aby zapoznać się z audytem. FAA polecił Boeingowi w grudniu dokończyć audyt oprogramowania.

Rzecznik koncernu Gordon Johndroe powiedział, że producent samolotów „wychwycił tę kwestię w ramach dokładnego procesu i pracujemy z FAA nad sporządzeniem odpowiedniej analizy. Byłoby przedwczesne spekulowanie, czy ta analiza doprowadzi do jakichkolwiek zmian projektowych” — cytuje Reuter.

„New York Times” poinformował, że Boeing sprawdza, czy dwie wiązki okablowania nie znajdują się zbyt blisko siebie, co mogłoby doprowadzić do zwarcia w instalacji i ostatecznie spowodować katastrofę, gdyby piloci nie zareagowali odpowiednio.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Pierwsze lotnisko w Polsce z nowoczesnymi skanerami bagażu. Skróci kolejki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat