W komunikacie zarząd linii lotniczej zwrócił się do komitetu koordynacyjnego związków zawodowych o odwołanie strajku zapowiedzianego na 23-26 czerwca, „który pogorszyłby sytuację przedsiębiorstwa i bardzo zaszkodziłby naszym klientom na krótko przed letnimi urlopami”. Władze Air France-KLM potwierdziły, że nie mają w obecnych warunkach mandatu do nowych negocjacji płacowych, bo „czekają na powołanie nowego kierownictwa".

Anne-Marie Couderc zajmuje od 15 maja stanowisko prezesa AF-KLM i jego francuskiej części, ale nie ma uprawnień wykonawczych. Firma oczekuje na mianowanie nowego prezesa na miejsce Jean-Marca Janaillaca, który ustąpił po negatywnym wyniku referendum wśród załogi.

Dyrekcja nie podała wysokości budżetu na poprawę samopoczucia pracowników. Wiadomo natomiast, że pieniądze pójdą na remont budynków na Orly i na zwiększenie liczby pokojów wypoczynkowych w lokalach Air France dla personelu pokładowego. Przewidziano ponadto dużą kampanię przedstawiania opinii przez pracowników i dialog z nimi dla znalezienia rozwiązań zgłaszanych oczekiwań.

Francuski minister gospodarki Bruno Le Maire opowiedział się za szybkim mianowaniem nowego szefa grupy. Firma „będzie miała się lepiej z nową dyrekcją, która przywróci blask temu francuskiemu czempionowi konkurencyjności i dialogu społecznego. Im szybciej, tym lepiej. Wołałbym, żeby była to kwestia tygodni, a nie miesięcy — powiedział w rozgłośni RTL.