Najpilniejsze w tej chwili jest wydłużenie obecnych umów z NFZ

Rozmowa | Z dr Jerzym Gryglewiczem z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego rozmawiała Ewa Kowalska

Publikacja: 07.12.2015 06:33

Jerzy Gryglewicz

Jerzy Gryglewicz

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rz: Minister Radziwiłł zapowiada likwidację NFZ i zastąpienie ubezpieczenia podatkiem. Jakie zmiany czekają ustawy o ochronie zdrowia?

Jerzy Gryglewicz: Rozwiązania, które zaproponował, dotyczą wszystkich trzech ustaw kluczowych dla systemu ochrony zdrowia. Największe czeka ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Stopniowe zastępowanie NFZ przez system budżetowy jest drugim etapem tej zmiany i ma polegać na przesuwaniu świadczeń obecnie finansowanych z NFZ do budżetu państwa. W pierwszej kolejności dotyczyć ma to psychiatrii, co jest o tyle słuszne, że osoby wymagające leczenia psychiatrycznego często nie mają zagwarantowanych świadczeń w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, a wymagają opieki lekarskiej. Zastąpienie składki ubezpieczeniowej podatkiem zdrowotnym i objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym wszystkich obywateli nie zmieni wiele w kraju, w którym składkę płaci 96–97 proc. społeczeństwa, a 3 proc., które jej nie płaci, wymaga opieki państwa. Pilniejszą zmianą jest wydłużenie obecnych umów NFZ z podmiotami leczniczymi do grudnia 2016 r.

Dlaczego ministerstwo, które chce wszystko zmieniać, o pół roku przedłuża status quo?

Wydłużenie umów uspokaja sytuację na rynku ochrony zdrowia, a ministerstwu daje czas na przygotowanie zmian. Nowe kontrakty mają być zawarte na podstawie map potrzeb zdrowotnych. Wymagają analiz demograficznych, epidemiologicznych, dotyczących liczby lekarzy, pielęgniarek, łóżek szpitalnych i realizowanych świadczeń na terenie województwa. Mapy muszą zostać dokończone w trybie pilnym także dlatego, że są podstawą do otrzymania ponad 10-miliardowej dotacji z UE. Zmiana wydłużająca czas obowiązywania umów wprowadzona zostanie wyjątkowo w trybie pilnym, jako projekt poselski, ale kolejne zmiany poprzedzać będą konsultacje społeczne, których obecny minister jest zwolennikiem.

Jakich zmian w prawie wymagają darmowe leki dla seniorów?

Pilnych zmian w ustawie o refundacji leków, tak, by zapewnić osobom po 75. roku życia szczególny dostęp do niektórych leków, a lekarzom POZ prawo do ich wypisywania. Ale też pojawiła się wstępna zapowiedź odejścia od dotychczasowej polityki refundacji. Ministerstwo chce zwiększyć ceny urzędowe leków i wprowadzić mechanizmy dzielenia ryzyka, które powodują, że firmy farmaceutyczne zwracają do budżetu płatnika kwoty związane ze sprzedażą leków. Kolejną zmianą jest odejście od podstawy do refundacji leków, jaką jest charakterystyka produktu leczniczego na rzecz wskazań wynikających z medycyny opartej na faktach, o co wielokrotnie wnioskowali lekarze.

Rewolucja czeka też ustawę o podmiotach prowadzących działalność leczniczą.

Deklaracja, że minister chce utrzymania publicznego charakteru właścicielskiego i zapobiegać przekształcaniu szpitali pod przymusem, wymaga gruntownej zmiany zapisów tej ustawy. Teraz, gdy szpital publiczny ma ujemny wynik finansowy, stratę pokrywa z własnych środków organ założycielski, albo szpital zostaje przekształcony w spółkę prawa handlowego. Ustawa musi też doprecyzować, co znaczy, że zakłady opieki zdrowotnej mają działać non profit. W tej chwili nie ma bowiem żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o gospodarkę finansową. Minister chce, by taka spółka nie mogła inwestować wcale albo inwestowała, ale w obszar zdrowotny.

Rz: Minister Radziwiłł zapowiada likwidację NFZ i zastąpienie ubezpieczenia podatkiem. Jakie zmiany czekają ustawy o ochronie zdrowia?

Jerzy Gryglewicz: Rozwiązania, które zaproponował, dotyczą wszystkich trzech ustaw kluczowych dla systemu ochrony zdrowia. Największe czeka ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Stopniowe zastępowanie NFZ przez system budżetowy jest drugim etapem tej zmiany i ma polegać na przesuwaniu świadczeń obecnie finansowanych z NFZ do budżetu państwa. W pierwszej kolejności dotyczyć ma to psychiatrii, co jest o tyle słuszne, że osoby wymagające leczenia psychiatrycznego często nie mają zagwarantowanych świadczeń w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, a wymagają opieki lekarskiej. Zastąpienie składki ubezpieczeniowej podatkiem zdrowotnym i objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym wszystkich obywateli nie zmieni wiele w kraju, w którym składkę płaci 96–97 proc. społeczeństwa, a 3 proc., które jej nie płaci, wymaga opieki państwa. Pilniejszą zmianą jest wydłużenie obecnych umów NFZ z podmiotami leczniczymi do grudnia 2016 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona