Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 24.07.2017 11:06 Publikacja: 24.07.2017 11:06
Foto: rp.pl
Ryzyko zwołania posiedzenia Sejmu przed 15 sierpnia jest wysokie, więc żaden poważny poseł nie weźmie na serio czegoś takiego jak parlamentarne wakacje. To raczej pojęcie publicystyczne - mówił gość programu.
Skrytykował sposób procedowania ustawy o SN, jego tempo i niemożność przedstawienia przez opozycję uzasadnienia zgłaszanych poprawek.
Pytany o to, czy zaskoczyło go zachowanie opozycji, szczególnie podczas pracy sejmowej komisji sprawiedliwości, Rzymkowski stwierdził: - To, że totalna opozycja chciała sparaliżować pracę komisji, widać było już podczas prac nad TK. Teraz szczególnie agresywne było zachowanie posłów Nowoczesnej - wyrywanie mikrofonu, rzucanie papierem - i to we mnie, również przeciwnika tej ustawy - to było kuriozalne - mówił.
- Prezydent ma kilka dni na zastanowienie się nad podpisaniem ustaw przyjętych przez Sejm. Największym bublem jest ustawa o SN, która ordynarnie łamie konstytucję. Liczę na to, że prezydent zawetuje wszystkie trzy ustawy, biorąc też pod uwagę nastroje społeczne - mówił Rzymkowski podkreślając, że prezydenckie weto wyciszyłoby społeczne emocje.
Obecne protesty to nie jest tylko opór "twardego betonu totalnej opozycji, jakiegoś KOD-ziarstwa", którzy sie boją, że utracą przywileje rodem z PRL. Protestują młodzi ludzie, studenci, którzy nie zgadzają się na to, co robi władza - uważa poseł. - Tym bardziej, że rządzący dają paliwo opozycji, inwektywy typu: ubecy, komuniści, zachęcają kolejne osoby do uczestniczenia w sprzeciwie - mówił wspominając młode osoby, które demonstrują z napisem: "złóg komunizmu".
Rzymkowski uważa, że jeśli PiS będzie kontynuować politykę oblężonej twierdzy, jest na najlepszej drodze do zamknięcia się w 30-procentowym elektoracie. - Ci ludzie, którzy spowodowali wygraną PiS w 2015 roku, wybiorą opozycję.
Poseł Kukiz'15 uważa, że obecne sprzeciwy są dużo liczniejsze niż wcześniejszy "Czarny protest" związany z projektem zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych. - Zakres ostatnich demonstracji w obronie niezależności sądów znacznie je przekroczył - uważa. - Najbardziej protestujących zmobilizowała ustawa o SN - i to szczególnie proces jej procedowania. Pominięto ścieżkę właściwą dla projektu rządowego, pominięto konsultacje, a pęd w przyjmowaniu ustawy i pole rażenia, jakie miałyby nowe przepisy - skierowały również młodych ludzi przeciwko PiS.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
- Rotmistrz Pilecki nie po to zgłaszał się na ochotnika do Oświęcimia, żeby teraz jakaś łachudra dla zysku polit...
Polacy już raz, w 2023 roku, mogli wziąć udział w referendum, w którym jedno z pytań dotyczyło nielegalnej imigr...
Jak Polacy oceniają sposób, w jaki Szymon Hołownia sprawuje funkcję marszałka Sejmu? Sprawdziliśmy to w sondażu...
Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, 29,3 proc. badanych oddałoby głos na KO, a 29,2 proc....
Po wyborach prezydenckich PiS idzie za ciosem. Seria referendów lokalnych wspieranych lub inicjowanych przez par...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas