Dyspensa, której udzielili biskupi jest tym istotniejsza, że w piątek wieczorem rząd poinformował o wprowadzeniu zakazu gromadzenia się większej niż 50 liczby osób w jednym miejscu. Dotyczy to także wydarzeń religijnych. Niektórzy biskupi (np. gliwicki) odwołali w swoich diecezjach wszystkie nabożeństwa, inni (np. biskup warszawsko-praski) pozwolił na uczestnictwo w mszach tylko osób, które je zamówiły. Pozostali biskupi apelują do proboszczów o pilnowanie, by nie przekraczać limitu. Część parafii zdecydowała się na odwołanie liturgii, w innych księża będą msze odprawiali normalnie, ale mają nadzorować liczbę osób w kościele.

- Przede wszystkim zachęcamy do tego, by uczestniczyć w mszach transmitowanych przez media – napisał na FB o. Sebastian Bielski z parafii w Niepokalanowie pod Warszawą. - Msze w bazylice będą sprawowane tak jak w każdą niedzielę. Będzie przyjęta zasada max. 50 osób i siedzenie w co drugiej ławce. Tej zasady będę pilnował osobiście przy wejściu – dodał. W parafii tej równolegle będzie odprawiana także druga msza święta w pobliskiej kaplicy św. Maksymiliana. W niej także będzie mogło uczestniczyć max. 50 osób.

Sondaż IBRiS metotą CATI przeprowadzono 13 marca na grupie 1100 respondentów.