W ciągu ostatnich siedmiu dni w Polsce za pomocą testów stwierdzono łącznie 1211 przypadków koronawirusa SARS-CoV-2. Oznacza to, że średnio dziennie wykrywa się 4,5 zakażenia na milion osób. Wciąż obowiązuje stan epidemii. Kiedy zostanie odwołany?
- Trzeba zdawać sobie sprawę, że nie mamy sytuacji zero-jedynkowej - powiedział pytany o to przez "Fakt" minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Nie możemy powiedzieć, że skoro teraz zakażeń jest stosunkowo niewiele, to koniec walki z pandemią - dodał.
- Według mojej oceny są dwa potencjalne źródła przyspieszenia liczby zakażeń. Jedno to wzrost mobilności. Tutaj jednak prawdopodobieństwo oceniamy stosunkowo nisko, bo patrzymy na to co się dzieje w reakcji na luzowanie obostrzeń i nie widzimy żadnego przyspieszenia liczby zakażeń - mówił.
Ocenił, że należy mieć "z tyłu głowy", że ponad 10 milionów Polaków nie zostało zaszczepionych na COVID-19 lub nie uzyskało odporności, ponieważ nie przeszło choroby wywoływanej przez SARS-CoV-2. - Oznacza to, że wirus ma pewną przestrzeń do rozchodzenia się w naszym społeczeństwie - stwierdził szef resortu zdrowia.