W mediach społecznościowych opublikowano wideo z 20 marca, na którym widać wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, który zapraszał rzeszowian do wspólnego sadzenia drzewek. Polityk nie miał jednak zasłoniętych ust oraz nosa, co zwróciło uwagę internautów.
Trzy dni po nagraniu tego wideo, wicemister pojawił się na rzeszowskim rynku i poinformował, że zarejestrowano Komitet Wyborczy Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc dla Rzeszowa. Polityk po raz kolejny pozował do zdjęć bez maseczki.
Jak stwierdził w rozmowie z Interią Warchoł, „nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o używanie masek w trakcie wystąpień publicznych”. - Takie same zasady były wcześniej. Nie organizuję zgromadzeń publicznych. Wszystkie moje eventy polegają na przemieszczaniu się. Wręczałem kwiatki, przemieszczając się. Wręczałem ciasteczka, przemieszczając się. A gdy z okazji dnia wiosny wręczałem drzewka, również się przemieszczałem - powiedział. - Nie złamałem prawa - podkreślił.
Z zaleceń opublikowanych na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia wynika, że zasłaniać usta i nos należy „wszędzie tam, gdzie ma się kontakt z ludźmi, z którymi się nie mieszka i nie maa możliwości zachowania odpowiedniego dystansu (1,5 m)”.
Na terenie całego kraju jest obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy maseczki w środkach publicznego transportu zbiorowego, w samochodzie, jeśli jedzie się z osobą, z którą się nie mieszka, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej, w obiektach handlowych lub usługowych, w kościele, w budynku użyteczności publicznej przeznaczonym na potrzeby kultu religijnego oraz na cmentarzu, w przestrzeni publicznej, w tym także na wolnym powietrzu, na ulicy, na spacerze.