W ciągu ostatnich siedmiu dni Ministerstwo Zdrowia informowało o 715 nowych przypadkach koronawirusa w województwie małopolskim oraz o śmierci 15 osób zakażonych w tym regionie (w tym 14 w Krakowie; jeden przypadek śmiertelny w tym mieście dotyczył mieszkańca woj. śląskiego). W piątek przekazano, że testy potwierdziły 77 zakażeń SARS-CoV-2. Obok Śląska Małopolska to region, w którym ostatnio jest najwięcej nowych przypadków koronawirusa.
Do tematu odniósł się m.in. dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie (jednoimiennego). - Jest bardzo źle. Żarty się skończyły – Marcin Jędrychowski, cytowany przez Radio Kraków. Jego zdaniem można już mówić o fali zachorowań na COVID-19 w Małopolsce. Dyrektor zwrócił uwagę, że w kierowanej przez niego placówce jest ponad 200 pacjentów z koronawirusem, a miejsc - trzysta kilkadziesiąt. Wiele przypadków to przypadki ciężkie, ponad 80 osób korzysta z tlenoterapii, 12 wymaga respiratora. Jędrychowski mówił, że w kwietniu liczby te były mniejsze.