Veran zareagował w ten sposób na apel burmistrz Paryża, Anne Hidalgo, o otwarcie parków w stolicy Francji zamkniętych 17 marca, który Hidalgo umieściła na Twitterze.

Minister wypowiedział się po tym jak tłumy paryżan zgromadziły się nad Sekwaną w poniedziałek by świętować łagodzenie kwarantanny. Policja musiała rozpraszać tłum, a minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner wezwał paryską prefekturę do zakazania spożywania alkoholu nad brzegami Sekwany.

- To nie koniec. Wirus nadal krąży... W świetle wczorajszych obrazków z brzegów Sekwany... to może być groźne - powiedział Veran w kontekście otwierania parków w Paryżu.

- Nie, nie otworzymy parków i ogrodów w Paryżu, Ile-de-France i w regionach, które są sklasyfikowane jako czerwone (z dużą liczbą zakażeń - red.) ponieważ byłoby bardzo kuszące w związku z pogodą, jaką mamy dziś, by ludzie gromadzili się tam zbyt licznie i nie przestrzegali ograniczenia liczby uczestników zgromadzenia do 10 i reguł dystansowania społecznego - stwierdził minister.