Kolejne państwa członkowskie planują znoszenie restrykcji i otwieranie swoich gospodarek. Co im zaleca Komisja Europejska?

Ostrożność i stopniowe znoszenie restrykcji, tak żeby infekcja nie wróciła. Po pierwsze zatem jakiekolwiek decyzje muszą być oparte na wiarygodnych danych epidemiologicznych, pokazujących, że zaraza jest pod kontrolą, czyli np. wskaźnik zakażenia jest poniżej 1 i maleje liczba nowych przypadków. Po drugie, musi być wystarczająco dużo wolnych mocy w szpitalach i laboratoriach, żeby mieć rezerwy w razie drugiej fali. Po trzecie, muszą być środki skutecznego monitorowania, tak żeby szybko wykrywać okoliczności nowych infekcji. Czyli wystarczająco dużo testów, ale też aplikacje do śledzenia kontaktów. Środki wprowadzane do zatrzymania epidemii były radykalne, ale przyniosły pozytywne skutki. Wystarczy spojrzeć na dane od połowy marca, gdy większość państwa zamknęła swoje gospodarki: przez dwa tygodnie znacząco rosła liczba przypadków a od końca marca ustabilizowała się, a potem stopniowo zaczęła spadać. To sprawia, że myślimy o znoszeniu restrykcji, ale to musi być robione ostrożnie i stopniowo. Na pewno nie należy pozwalać masowe wydarzenia i zgromadzenia.

Jednym z zalecanych, a gdzieniegdzie nawet obowiązkowych środków ochronnych są teraz maseczki. A przecież na początku słyszeliśmy, że ich noszenie nie ma sensu. Okłamywano nas?

Sytuacja na światowym rynku osobistych środków ochronnych jest niezwykle skomplikowana. Niespotykanie wysoki popyt przy niewystarczającej podaży. Jak jest niedobór, to trzeba ustawić priorytety i najpierw dajesz maseczki służbom medycznym. Ale mam nadzieję, ze wkrótce osiągniemy moment, że będzie ich wystarczająca ilość. Natomiast pytanie jest, na ile są one użyteczne. I tutaj poglądy naukowców są zbieżne: na pewno maseczki są użyteczne, mogą pomóc zredukować ryzyko infekcji, ale to nie jest magiczna różdżka. Nie myśl, że jak założysz maseczkę, jesteś zupełnie bezpieczna, możesz wszędzie chodzić, obejmować się z innymi ludźmi, podawać im rękę. Inne środki są równie ważne, a może nawet ważniejsze. Osoba bez maseczki, ale uważnie przestrzegająca zasady zachowania dystansu społecznego jest bezpieczniejsza niż osoba w maseczce, która obejmuje się z innymi ludźmi.

Pełny tekst wywiadu ukaże się w “Rzeczpospolitej” w poniedziałek, 4 maja