Dziś potwierdzono, że z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii zmarło kolejnych 14 osób. Oznacza to, że w sumie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 71. Zgony dotyczą pacjentów w wieku od 45 do 93 lat, u których występowały inne problemy zdrowotne.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson twierdzi, że COVID-19 jest tak niebezpieczny, że bez drastycznych działań „przytłoczy” system służby zdrowia. Ostrzegł także, że aby zabezpieczyć przyszłość, potrzebnych będzie coraz więcej „ekstremalnych środków”. - Wróg może być śmiercionośny, ale jest do pokonania. Jeśli zastosujemy się do opinii naukowych, pokonamy koronawirusa - powiedział Johnson. - Musimy działać jak każdy rząd w czasie wojny i robić wszystko, aby wspierać naszą gospodarkę - dodał. - Im bardziej będziemy postępować zgodnie z poradami naukowymi, tym więcej żyć możemy ocalić i tym szybciej odrodzi się gospodarka - zaznaczył.

Johnson podkreślił również, że nie ma powodu, aby gromadzić zapasy jedzenia i zapewnił, że do supermarketów na bieżąco dostarczane są towary .