Rozmowy z Alice Wells, wysokiej rangi urzędnikiem w amerykańskim Departamencie Stanu było "bardzo ważne" - twierdzi jeden z przedstawicieli talibów, z którym rozmawiało BBC.
Informacja pojawiła się po wprowadzeniu przez administrację Donalda Trumpa dyrektywy dla dyplomatów USA, by ci rozmawiali bezpośrednio z przedstawicielami talibów.
Talibowie wielokrotnie podkreślali, że o pokoju w Afganistanie mogą rozmawiać tylko z przedstawicielami USA, bez pośrednictwa afgańskiego rządu.
BBC zauważa, że jest to poważny zwrot w polityce amerykańskiej wobec Afganistanu. Waszyngton czyni starania, by zakończyć wojnę, w którą amerykańska armia jest zaangażowana od kilkunastu lat.
O spotkaniu dyplomatki z USA z talibami jako pierwszy napisał "The Wall Street Journal". BBC potwierdziło te informacje. Na czele delegacji talibów miał stać Abbas Stanizkai, który stoi na czele biura politycznego talibów w stolicy Kataru, Dausze.