Janusz Korwin-Mikke został zapytany o swoje wcześniejsze wypowiedzi na temat inteligencji kobiet.
- Każda kobieta wie, że trzeba udawać, że się broni. To jest normalne. Co do inteligencji kobiet, to jest podręcznik, to nie jest moja teza. Po moich wypowiedziach były robione badania, wychodziły różnice rzędu 4-8 punktów, więc nie ma o czym mówić. Mówimy o rzeczach oczywistych - mówił w odniesieniu do gwałtu.
- To nie jest żadną obrazą, mówienie, że kobiety są niższe, słabsze i mniej inteligentne - powiedział jeden z liderów Konfederacji.
Korwin-Mikke odniósł się również do zapowiedzi Dominika Tarczyńskiego. Polityk PiS zapowiedzi, że rozprawi się z nim honorowo za wypowiedź o inteligencji wyborców PiS.
- Pan Dominik Tarczyński nie ma zdolności honorowych. Na przykład powiedział, że honor nie pozwala mu brać pensji posła, a okazało się, że tę pensję cały czas brał. Nie będę z nim w ogóle rozmawiał - odpowiedział.
Więcej: Onet.pl