Powierzchnie komercyjne: biura w kamienicach

Biurami w kamienicach interesują się małe i średnie firmy od IT, przez branże medyczne, po TSL, prawników, architektów.

Aktualizacja: 23.11.2016 12:53 Publikacja: 22.11.2016 08:16

Foto: 123RF

W Trójmieście, jak mówi Paweł Grabowski z BIG Nieruchomości, lokale w kamienicach cieszą się bardzo dużą popularnością. – Można mówić o drugim życiu kamienic biurowych. Po latach, gdy firmy przenosiły się do nowoczesnych biurowców, kamienice wracają do łask. Wynika to m.in. ze zdecydowanie niższych czynszów – wyjaśnia.

Ucieczka od banału

Paweł Grabowski zauważa, że dla najemców ważne są także kwestie pozafinansowe. – Często uciekają, jak sami mówią, z „monotonnych szklanych domów z szarą wykładziną i białymi ścianami" w bardziej niebanalne wnętrza – mówi przedstawiciel BIG Nieruchomości. – W kamienicach poszukiwane są lokale o powierzchni od 80 do 400 mkw. Ważne jest położenie blisko głównych ciągów komunikacyjnych. Wielkim atutem jest lokalizacja poza strefą płatnego parkowania.

Biurami w kamienicach, jak mówi Grabowski, interesują się małe i średnie firmy od IT, przez branże medyczne, po TSL, prawników, architektów, szkoły językowe i agencje pracy.

Zdaniem Patryka Szczodrowskiego, doradcy Metrohouse, trudno jednak mówić o trendzie przenoszenia się z biurowców do kamienic. – Większość firm wybiera nowe biurowce. Są oczywiście branże – np. notarialna – które wolą lokale w kamienicach, szczególnie tych przy głównych ulicach – mówi Szczodrowski. Doradca z Metrohouse zwraca uwagę, że do starych kamienic, które kuszą niepowtarzalnym klimatem, przenoszą się też salony fryzjerskie, salony urody i inne punkty usługowe.

– Czynsze za lokale w kamienicach są ogromnie zróżnicowane. W Gdyni może to być 18–22 zł za mkw., w Gdański - i 1 tys. zł zł za mkw. Wszystko zależy od adresu – wyjaśnia Patryk Szczodrowski.

Trendu przeprowadzek do kamienic nie zauważa w Krakowie Katarzyna Liebersbach-Szarek z Nieruchomości Łobzowskich. – Zależy to oczywiście od rodzaju działalności. Małe firmy mają niewielkie szanse na powierzchnie w biurowcu lepszej klasy. Te zwykle oferują większe powierzchnie, a to wiąże się z kosztami – wyjaśnia. Dodaje, że mniejsze firmy chętniej korzystają z zasobów kamienicznych, choć reprezentacyjne biura tanie nie są.

Kamienica, by przyciągnęła najemców, musi mieć, jak mówi Katarzyna Liebersbach-Szarek, m.in. perfekcyjnie odnowioną elewację i klatkę schodową z zabytkowymi elementami. – Klienci chcą też mieć windę, choć czasem nie ma jej gdzie zamontować – opowiada pośredniczka z Nieruchomości Łobzowskich. – Najbardziej poszukiwane są 60–100-metrowe pomieszczenia, nie licząc poczekalni i zaplecza.

Parkiety i płaskorzeźby

Piotr Capiga, negocjator w dziale powierzchni biurowych w Cushman & Wakefield, komentuje, że w centrach największych miast jest coraz więcej rewitalizowanych kamienic, czemu towarzyszy zmiana ich funkcji z mieszkalnej na biurową. – O ile jeszcze kilka lat temu biuro w kamienicy oznaczało mało ergonomiczną powierzchnię o niskim standardzie, o tyle dziś większość wyremontowanych budynków oferuje nowoczesną powierzchnię z wieloma udogodnieniami, jakie można znaleźć w klasycznym biurowcu – podkreśla. – Część budynków oferuje piękne drewniane parkiety (Lipiński Passage w Warszawie), płaskorzeźby w częściach wspólnych (Małachowski Square w Warszawie, zadaszone szklanym dachem dziedzińce (Smolna 40 czy Poznańska 37 w Warszawie) – wskazuje.

Piotr Capiga potwierdza, że powierzchnie w kamienicach najczęściej wynajmują kancelarie prawne, studia architektoniczne, spółki branży kreatywnej oraz sektor publiczny. – Dla kancelarii kluczowe jest nawiązanie do wartości, z którymi kojarzone są zrewitalizowane kamienice. To tradycja, stabilność i prestiż. Architekci i branża kreatywna doceniają możliwość przygotowania niestandardowej powierzchni, np. aranżując poddasze czy wykorzystując ponadstandardową wysokość pomieszczeń – wyjaśnia ekspert Cushman & Wakefield.

Dodaje, że podmioty z sektora publicznego decydują się na kamienice, bo są one postrzegane przez ich klientów jako bardziej dostępne i przyjazne niż biurowce. – Główną zaletą kamienic biurowych jest ich lokalizacja – zwykle w ścisłych centrach miast. Brak działek inwestycyjnych w takich miejscach uniemożliwia budowę klasycznych biurowców – zauważa Piotr Capiga. – Najemcy decydujący się na biuro w kamienicy są zainteresowani najczęściej małymi lub średnimi modułami, nieprzekraczającymi 500 mkw.

Ekspert Cushman & Wakefield tłumaczy, że większość kamienic nie jest w stanie rywalizować z klasycznymi biurowcami wielkością pięter. – Dla wielkopowierzchniowych najemców rozbicie powierzchni wiąże się zawsze ze spadkiem jej efektywności i koniecznością powielania części funkcji – tłumaczy Capiga. – Trzeba byłoby na przykład wydzielić dodatkową część socjalną, recepcję, sale konferencyjne.

Czynsz w kamienicach, jak podaje ekspert C&W, jest mocno skorelowany z wysokością nakładów poniesionych na rewitalizację budynku.

– W niewyremontowanych kamienicach w centrum Warszawy, oferujących biura poniżej standardu B, czynsze wywoławcze to 14–15 euro za mkw. – podaje Piotr Capiga. – Po przeprowadzeniu gruntownej rewitalizacji i zapewnieniu najwyższego standardu czynsz bazowy w tych samych budynkach może znacząco wzrosnąć – nawet do 19–24 euro za mkw., co często przewyższa stawki w biurowcach. Opłata eksploatacyjna jest zwykle wyższa niż w klasycznych biurach o ok. 0,50–1 euro za mkw.

W Trójmieście, jak mówi Paweł Grabowski z BIG Nieruchomości, lokale w kamienicach cieszą się bardzo dużą popularnością. – Można mówić o drugim życiu kamienic biurowych. Po latach, gdy firmy przenosiły się do nowoczesnych biurowców, kamienice wracają do łask. Wynika to m.in. ze zdecydowanie niższych czynszów – wyjaśnia.

Ucieczka od banału

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu