Bezpieczeństwo, a nie tylko koszty

Near shoring to szansa dla branży magazynowej, ale i biurowej w Polsce – mówi Katarzyna Gajewska, dyrektor w dziale doradztwa i badań rynku CBRE.

Aktualizacja: 06.08.2020 19:13 Publikacja: 06.08.2020 19:00

Bezpieczeństwo, a nie tylko koszty

Foto: ROL

Jak rynek nieruchomości komercyjnych poradził sobie z lockdownem i jak radzi sobie w czasie odmrażania gospodarki? Zacznijmy od wpływu pandemii na biurowce.

Obserwujemy powroty pracowników najemców do biur, ale jeszcze w ograniczonym zakresie. Biura wciąż nie mają pełnego obłożenia i myślę, że co najmniej do końca wakacji to się nie zmieni. Część firm utrzymuje pracę zdalną, część stosuje model rotacyjny, dzieli pracowników na grupy, by zmniejszyć zagęszczenie i minimalizować ryzyko zakażenia. Niektóre firmy ogłosiły, że praca zdalna będzie utrzymywana do końca roku, ale ten model nie u wszystkich się sprawdza. Myślę, że jest za wcześnie na daleko idące wnioski, ale na pewno nie wieszczyłabym końca rynku biurowego.

Czy obserwujecie wzrost ofert podnajmu?

W Warszawie od marca zanotowaliśmy wzrost powierzchni do podnajmu o niecałe 30 proc., nie tyle, ile mogłoby się wydawać. Na rynkach regionalnych sytuacja najemców może być trochę mniej pewna i ofert podjamu pojawia się więcej – ale wciąż nie nazwałabym tego znaczącym udziałem. Powierzchnie do podnajmu, które są wystawiane na rynek, są dość specyficzne – trudno trafić na najemcę, który dokładnie wpisałby się w proponowany układ. Reasumując, podnajem na polskim rynku szacowałabym na małe kilka procent popytu.

W kryzysie dobrze radzą sobie magazyny. Na jak długo wystarczy paliwa, jakim jest e-commerce?

To trend, bo rynek e-commerce rozwija się prężnie od dłuższego czasu, pandemia znacznie przyspieszyła ten rynek. W Europie prognozowany jest wzrost o średnio 400 proc., a w Polsce o 600 proc. U nas udział e-handlu w sprzedaży detalicznej jest jednak niewielki.

Magazyny to nie tylko handel, są gałęzie gospodarki, których kondycja nie była tak dobra, jak e-commerce.

Near shoring to przenoszenie operacji z odleglejszych zakątków świata bliżej rynków zbytu, bliżej central. Czy to szansa dla polskiego rynku nieruchomości?

Powinniśmy rozpatrywać near shoring jako szansę, jeśli chodzi o rynek magazynowy – aby skrócić łańcuch dostaw i wyeliminować ryzyko problemów produkcyjnych. Ale o near shoringu można coraz śmielej mówić w kontekście regionalnych rynków biurowych. Polska jest jednym z liderów, jeśli chodzi o branżę SCC/BPO (centra usług wspólnych, outsourcing – red.) i ma szansę wygrać na pandemii kosztem np. Indii, które nie poradziły sobie z pracą zdalną. Część operacji może zostać przeniesiona do Polski. Powoli kryterium kosztów będzie ustępować kwestii jakości i bezpieczeństwa.

Jak rynek nieruchomości komercyjnych poradził sobie z lockdownem i jak radzi sobie w czasie odmrażania gospodarki? Zacznijmy od wpływu pandemii na biurowce.

Obserwujemy powroty pracowników najemców do biur, ale jeszcze w ograniczonym zakresie. Biura wciąż nie mają pełnego obłożenia i myślę, że co najmniej do końca wakacji to się nie zmieni. Część firm utrzymuje pracę zdalną, część stosuje model rotacyjny, dzieli pracowników na grupy, by zmniejszyć zagęszczenie i minimalizować ryzyko zakażenia. Niektóre firmy ogłosiły, że praca zdalna będzie utrzymywana do końca roku, ale ten model nie u wszystkich się sprawdza. Myślę, że jest za wcześnie na daleko idące wnioski, ale na pewno nie wieszczyłabym końca rynku biurowego.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu