Pierwsza niedziela objęta zakazem handlu za nami. Z rozmów z zarządcami dużych galerii wynika, że frekwencja wyraźnie spadła w porównaniu z niedzielami handlowymi. Jednak szeroko pojęta oferta gastronomiczno-rozrywkowa cieszyła się powodzeniem.
Według szacunków Retail Institute, sporządzonych na podstawie danych z ponad 110 centrów handlowych, odwiedzalność w tygodniu od 5 do 11 marca skurczyła się o 13,5 proc. wobec analogicznego okresu 2017 r. – oznacza to, że w galeriach pojawiło się o niemal 1 mln osób mniej niż rok wcześniej. Liczba odwiedzin w ciągu pierwszych sześciu dni tygodnia była niższa o 0,2 proc. rok do roku, co oznacza, że za spadek w ujęciu tygodniowym odpowiada pierwsza objęta zakazem handlu niedziela. Na niedzielę przypadło 2,8 proc. wizyt liczonych dla całego tygodnia wobec 22,8 proc. w najgorętszym dniu – w sobotę.
Z analiz wynika, że w przypadku centrów na obrzeżach miast spadki były jeszcze większe, sięgały 15,3 proc.
Grunt to różnorodność
Wrocławska Magnolia (93 tys. mkw.) zorganizowała dzień pod hasłem „Rodzinna niedziela". W niedzielę działało kilkanaście restauracji i kawiarni, z których większość rozpoczęła pracę po godz. 12. – Klienci mogli też odwiedzić kino, skorzystać z usług centrum medycznego, fryzjera dla dzieci czy sali zabaw dla najmłodszych. Frekwencja tego dnia wyniosła blisko 7 tys. klientów – wylicza Tomasz Waszkiewicz, dyrektor Magnolia Park. Średnia liczba odwiedzin w niedziele wynosiła dotychczas 35–40 tys. osób. W najbliższą niedzielę, również objętą zakazem handlu, Magnolia też będzie promować spędzanie czasu z rodziną. Klientów ma przyciągnąć m.in. wystawa kopii jaj Fabergé.
Nie wszyscy chcą się jednak dzielić informacjami na temat zmiany liczby odwiedzających. – Jesteśmy w trakcie szczegółowych analiz trendów zakupowych, kształtujących się po wprowadzeniu ustawy. Dokładniejsze wnioski będziemy mogli przedstawić pod koniec kwietnia – mówi Monika Lewczuk-Kuropaś, rzeczniczka Unibail-Rodamco Polska, firmy zarządzającej m.in. stołeczną Arkadią (największe centrum handlowe w Polsce – 115 tys. mkw.) czy Galerią Mokotów. – Zaobserwowaliśmy wzmożone zainteresowanie klientów zakupami w piątek, a szczególnie sobotę. W niedzielę odnotowaliśmy liczną obecność naszych gości w strefie rozrywki i gastronomii. Zgodnie z naszymi przewidywaniami klienci chętnie korzystali z pozahandlowej oferty naszych obiektów, w tym restauracji czy kina – mówi Lewczuk-Kuropaś.