14 proc. dla partii Biedronia? Jeden sondaż wiosny nie czyni

Zrozumiały jest optymizm polityków partii Roberta Biedronia i jego samego po publikacji sondażu Kantar Millward Brown dla TVN24, w którym - po udanej konwencji - Wiosna ma 14 proc. poparcia.

Aktualizacja: 06.02.2019 15:05 Publikacja: 06.02.2019 14:58

14 proc. dla partii Biedronia? Jeden sondaż wiosny nie czyni

Foto: Wiosna/ materiały prasowe

Ale historia nowych ruchów politycznych pokazuje, że od pierwszego sondażu, w którym nowa partia jest notowana ważniejsze jest to, co następuje później.

W przypadku Wiosny Roberta Biedronia ważne będzie też to, co zrobi reszta opozycji. Bo trzeba przyznać, że Biedroń dyskontuje też fakt, że od kilku tygodni opozycja tkwi w wewnętrznych rozmowach.

Czytaj także:

Robert Biedroń jak Freddie Mercury

Politycy opozycji szybko znaleźli zresztą kontrę dla dobrego wyniku Wiosny. Przypominają pierwszy sondaż Europy Plus, która w marcu 2013 roku miała 17 proc, a w wyborach zdobyła ostatecznie 3,5 proc.

Jednak projekt Europa Plus nie był tak spójny politycznie jak partia Biedronia. Inna jest też sytuacja: Biedroń (jeszcze bez nazwy partii) zyskiwał w badaniach 8-10 proc, badanie Kantar tylko podbija pułap nowego ugrupowania do poziomu 14 proc.

Nie jest to de facto pierwszy sondaż Biedronia, a tylko pierwszy sondaż partii z nową nazwą. 1 czerwca 2015 roku - po konwencji na Torwarze - Nowoczesna (wtedy jeszcze NowoczesnaPL) miała w badaniu MillwardBrown dla Faktów TVN 10 proc. Pod koniec 2015 roku Nowoczesna przebiła pułap 25 proc. Później zaczął się jednak jej sondażowy spadek.

Dlatego tak dyskutowany sondaż tak szybko po inaguracji "Wiosny" na Torwarze pokazuje bardziej efekt samej konwencji niż realne poparcie nowej partii. To zobaczymy w kolejnych sondażach. Wtedy okaże się czy "bounce" po 3 lutym będzie dla Biedronia trwały.

Ale historia nowych ruchów politycznych pokazuje, że od pierwszego sondażu, w którym nowa partia jest notowana ważniejsze jest to, co następuje później.

W przypadku Wiosny Roberta Biedronia ważne będzie też to, co zrobi reszta opozycji. Bo trzeba przyznać, że Biedroń dyskontuje też fakt, że od kilku tygodni opozycja tkwi w wewnętrznych rozmowach.

Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Hołownia krytykuje Tuska za ministrów na listach do PE?
Komentarze
Estera Flieger: Uśmiechnięty CPK imienia Olgi Tokarczuk
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Wielka polityka zagraniczna, krajowi zdrajcy i złodzieje. Po exposé Radosława Sikorskiego
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Po exposé Radosława Sikorskiego. Polska ma wreszcie pomysł na UE
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zdeterminowani obrońcy Ukrainy