Zderzyły się dwa auta. Jedno z nich, bus, wiozło dziewczęta z ośrodka dla zaniedbanych dzieci z hrabstwa Tallapoosa, w drugim jechał ojciec z 9-miesięczną córeczką.
Do zderzenia doszło podczas silnej tropikalnej burzy, które falami nawiedzają obecnie południowe stany w USA.
Po zderzeniu bus stanął w płomieniach. Świadkom udało się wydobyć nieprzytomnego kierowcę, ale do dziewcząt wewnątrz auta dostać im się nie udało. Zginęło 8 dziewcząt w wieku 4-17 lat.
Jadący drugim pojazdem mężczyzna zginął na miejscu, 9-miesięczne niemowlę, umieszczone w prawidłowo zamontowanym foteliku, zostało uznane za zmarłe w szpitalu.
Na miejsce wypadku oddelegowanych zostało 10 śledczych, którzy zajmują się ustaleniem przyczyny i przebiegu tragedii. Wszyscy użytkownicy drogi, którzy mogą mieć nagrania z wypadku, zostali poproszeni o przekazanie ich policji.