Reklama

Grzegorz Schetyna: Nikt nie zabraniał rodzinom otwierać trumien

- To nie było tak, że ktoś zabraniał otwierania trumien. Przecież te partie trumien przyjeżdżały co kilka dni. Wszyscy przyjeżdżaliśmy na lotnisko i je witaliśmy. Przecież każda rodzina mogła otworzyć, mogła sprawdzać – powiedział w TVN24 Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO. W 2012 roku minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Jarosław Gowin mówił jednak, że zakaz otwierania trumien "wynika wprost z przepisów prawa".

Aktualizacja: 07.06.2017 23:07 Publikacja: 07.06.2017 22:59

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna

Foto: PAP/ Wojciech Pacewicz

Zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek poinformował w ubiegły czwartek, że podczas dotychczasowych ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał, a w 9 przypadkach znaleziono części ciał innych osób, m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego ujawniono fragmenty ciał dwóch innych osób.

Grzegorz Schetyna w TVN24 odrzucił zarzuty formułowane pod adresem ówczesnej minister zdrowia. - Ewa Kopacz pojechała tam na prośbę rodzin, żeby się nimi opiekować – powiedział lider PO. - Wszyscy byliśmy w wielkiej traumie. Najbardziej oczywiście rodziny. Ale to nie było tak, że ktoś zabraniał otwierania trumien. Przecież te partie trumien przyjeżdżały co kilka dni. Wszyscy przyjeżdżaliśmy na lotnisko i je witaliśmy. Przecież każda rodzina mogła otworzyć, mogła sprawdzać. Trumna Lecha Kaczyńskiego była otwierana dwa razy – dodał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama