Portugalska grupa Jeronimo Martins podała w komunikacie, że w pierwszym półroczu Biedronka zwiększyła sprzedaż w złotówkach 10,9 proc. - w samym drugim kwartale 8,7 proc. Wzrost w ujęciu like-for-like, czyli bez nowo otwartych sklepów wyniósł 7,8 proc., zaś w trudnym drugim kwartale 4,8 proc. Ogółem sprzedaż w półroczu przekroczyła już 6,5 mld euro i w euro wzrosła 7,8 proc.

- Biedronka odpowiedziała na wyzwalania związane z pandemią. Wszystko to w połączeniu z dobrze skierowanymi kampaniami reklamowymi zabezpieczyło firmie zyski i poniosło jej udziały rynkowe - wyjaśnia w komunikacie Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins. Skonsolidowane przychody całej grupy wzrosły 4,6 proc. do 9,3 mld euro. Portugalskie sieci grupy zanotowały spadek obrotów, rośnie biznes grupy w Kolumbii. W półroczu sieć Biedronki urosła netto o 29 sklepów - w sumie otwarć było 34. 71 sklepów zostało przebudowanych.

Carrefour z kolei podał, że w drugim kwartale jego sprzedaż spadła 4,5 proc. do 479 mln euro - w ujęciu bez sprzedaży paliw. Ogółem z uwzględnieniem wahań kursowych spadek wyniósł 10,3 proc., a przy stałych kursach spadek wyniósł 5,6 proc. Carrefour w komunikacie tłumaczy spadki zamkniętymi przez kwiecień centrami handlowymi, w których to lokalizacjach sieć ma w Polsce dużo sklepów, zwłaszcza hipermarketów.

W całym pierwszym półroczu sytuacja jest dużo lepsza -sprzedaż przekroczyła 1 mld euro, przy zmiennych kursach spadła 2,2 proc., ale przy stałych wzrosła 0,5 proc. Bez paliw sprzedaż rośnie w ujęciu organicznym 1,7 proc. Ogółem grupa zanotowała w półroczu ponad 34,3 mld euro sprzedaży, przy stałych kursach to wzrost o 3,89 proc., a przy zmiennych - spadła 1,8 proc.