Sklepy liczą na remonty

Rynek materiałów budowlanych i wykończeniowych rośnie od kilku lat. A właśnie teraz zaczyna się gorący sezon zakupów ogrodowych.

Aktualizacja: 27.03.2017 07:35 Publikacja: 26.03.2017 19:09

Sklepy liczą na remonty

Foto: 123RF

Marketom budowlanym oraz sieciom z materiałami i akcesoriami wnętrzarskimi (z ang. zwanych DIY od „do it yourself") koniunktura zdecydowanie sprzyja. Liczba sprzedawanych mieszkań rośnie – zarówno tych wprost od deweloperów, jak i na rynku wtórnym. Trzeba je wykończyć lub wyremontować, zatem rośnie popyt na materiały, meble itp.

Dodatkowo aż co trzeci Polak planuje co roku remont, a to też napędza klientów do sklepów i hurtowni.

Polacy chcą remontować, cieszy to sklepy i profesjonalne ekipy.

Polacy chcą remontować, cieszy to sklepy i profesjonalne ekipy.

Rzeczpospolita

– Dobra sytuacja na rynku mieszkaniowym, rosnące wydatki na utrzymanie gospodarstwa domowego, a także wzrost liczby Polaków planujących przeprowadzenie remontu, m.in. za sprawą wypłat z programu Rodzina 500+, sprawia, że prognozy rozwoju dla rynku są bardzo pozytywne – mówi Bartosz Bolecki, analityk rynku handlu detalicznego PMR. – Nawet w przypadku realizacji pesymistycznego scenariusza rozwoju sytuacji wartość rynku detalicznego w okresie 2017–2022 nie spadnie – dodaje.

Grudzień w marcu

Z danych PMR wynika, że w 2016 r. sprzedaż na rynku DIY wzrosła o 5,3 proc., do 51,9 mld zł. W tym roku wartość rynku ma już przekroczyć 54 mld zł i rosnąć w kolejnych latach. To też efekt znacznie większych wydatków na utrzymanie ogrodów – kosiarki, narzędzia, grille czy meble zewnętrzne można znaleźć już nie tyko w sieciach budowlanych, ale i w hipermarketach.

– Od marca zaczyna się dla nas odpowiednik grudnia w sklepach jubilerskich. Wydatki na sprzęt ogrodowy rosną dwucyfrowo, co roku rośnie też oferta tej kategorii – przyznaje przedstawiciel jednej z sieci.

Największą część rynku zagarnęły sieci specjalistyczne. Potwierdzeniem pozytywnych sygnałów jest raport brytyjskiej grupy Kingfisher, do której należy w Polsce sieć Castorama. Z danych PMR wynika, że to największa i najlepiej rozpoznawalna sieć sklepów DIY w Polsce – markę tę zna 89 proc. Polaków. W pierwszej piątce największych pod względem udziałów graczy na rynku znajdują się jeszcze: francuskie Leroy Merlin i Bricomarche, niemieckie OBI oraz polska PSB-Mrówka należąca do grupy Polskie Składy Budowlane.

Sprzedaż Castoramy w roku finansowym zakończonym 31 stycznia 2017 r. wzrosła o 10,1 proc., do 1,2 mld funtów. – To efekt korzystnej sytuacji na ryku oraz wprowadzenia nowej gamy produktów – podała firma. Sprzedaż produktów sezonowych w tym okresie wzrosła o 9,5 proc. Firma w Polsce zwiększyła o 15,8 proc. zysk na sprzedaży, wynoszący 144 mln funtów, i to przy uruchomieniu tylko jednego nowego sklepu. – Dużo się nauczyliśmy i jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania – mówi Véronique Laury, prezes grupy Kingfisher.

Lojalność profesjonalisty

Sieci mają jeszcze jeden sposób na dotarcie do klientów: współpracę z ekipami remontowo-budowlanymi. Klienci mogą trafić na polecenie takich usług podczas zakupów w internecie lub w tradycyjnych sklepach. Wachlarz usług jest bardzo szeroki – od hydrauliki po kładzenie tapet.

Leroy Merlin podaje, że współpracuje z ponad 700 wykonawcami usług remontowo-montażowych na terenie niemal całego kraju. Inne firmy też mają tego typu programy, bo wynika to wprost ze specyfiki polskiego rynku. Potwierdza to raport firmy doradczej OC&C Strategy Consultants, udostępniony tylko „Rzeczpospolitej". – W Polsce wyjątkowo dużo profesjonalnych ekip zaopatruje się w sieciach marketów. W innych krajach ten kanał spotyka się ze znacznie mniejszym zainteresowaniem – podaje OC&C w komentarzu do wyników.

Dla przykładu: w Niemczech tylko 2 proc. ekip podaje jako miejsce zakupu materiałów sieci sklepów, w Polsce jest to aż 16 proc. i ta tendencja rośnie. Co więcej, jest to dość lojalna grupa klientów – tylko 15 proc. ekip bez żadnych sentymentów zmienia miejsce zakupów, pozostali są mniej lub bardziej do nich przywiązani. 38 proc. ma trzy ulubione sklepy i stara się ich trzymać na stałe. – Poziom lojalności profesjonalistów jest w Polsce z kolei niższy niż choćby w Niemczech, jednak nadal są to dość wysokie odczyty – wyjaśnia OC&C w raporcie.

Sieci w sieci

Obok rosnącej popularności sieci sklepów coraz bardziej liczy się kanał internetowy. W Polsce zaopatruje się w nim co prawda tylko 6 proc. profesjonalistów, ale ta kategoria bardzo szybko zyskuje. – Branża budowlana wymaga od sprzedawcy dużej wiedzy i znajomości technik budowlanych, zastosowań materiałów. I chociaż na polu e-handlu zajmuje miejsce daleko w tyle za sektorami takimi jak moda czy turystyka, to trudno wyobrazić sobie jej przyszłość poza e-zakupami – mówi Tomasz Tybon, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Dreamcommerce, dostawcy oprogramowania e-sklepów Shoper. – Sprzedaż online pozwala hurtowni i sklepowi minimalizować koszty utrzymania, zwiększać zasięg i liczbę klientów, oferować konkurencyjne ceny i wiedzę ekspercką – dodaje.

W e-sklepy weszły Castorama, Leroy Merlin oraz OBI. Na podobny krok szykują się kolejne, w tym roku rozpoczęcie sprzedaży internetowej zapowiada sieć Jula.

Gdzie najczęściej kupujesz materiały budowlane i wykończeniowe?

Podyskutuj z nami na: facebook.com/ dziennikrzeczpospolita

Dom i ogród generują coraz większe wydatki

Wydatki na remonty zajmowały do tej pory dalekie miejsce na liście wydatków Polaków. Teraz w bardzo szybkim tempie zaległości są odrabiane. Już z raportu L'Observatoire Cetelem wynikało, że w 2016 r. 32 proc. Polaków planowało wydatki związane z remontem domu czy mieszkania. Wśród 13 badanych państw Unii to jeden z najwyższych wskaźników. Kolejne 27 proc. planowało również wydatki na artykuły ogrodnicze i narzędzia, a ten segment rynku rozwija się coraz szybciej. Euromonitor International prognozował na 2016 r. 7-proc. wzrost wydatków na narzędzia i artykuły dla majsterkowiczów. Cały, szeroko rozumiany rynek materiałów budowlanych i akcesoriów (marketów i hurtowni) wart jest ponad 50 mld zł. Mniej więcej po połowie podzielony jest pomiędzy główne krajowe sieci hurtowni oraz sieci marketów budowlanych, gdzie z kolei dominuje kapitał zagraniczny. Motorem rozwoju z pewnością są remonty mieszkań czy domów, które stają się nie tylko koniecznością, lecz po prostu chęcią zmiany aranżacji przestrzeni życiowej. Motywacja ta sprawia, że Polacy myślą nie tylko o dużych remontach, ale również o mniejszych zmianach, jak wymiana oświetlenia w salonie czy koloru ścian w sypialni. Wszystko to powoduje, że ruch w sklepach rośnie.

Opinia

Piotr Lipski, menedżer ds. serwisu i usług Leroy Merlin

Współpracujemy z ponad 700 wykonawcami usług remontowo-montażowych na terenie niemal całego kraju. Na bieżąco monitorujemy jakość i terminowość wykonywanych przez nich prac. Najczęściej wybierane usługi to montaż drzwi i podłóg, układanie glazury, montaż armatury sanitarnej i grzejników, malowanie pomieszczeń, a także usługi wymagające specjalnych uprawnień, np. gazowych czy elektrycznych, jak montaż kominka. Na szczególną uwagę zasługuje również dynamicznie rozwijająca się oferta skierowana do klientów kupujących nowe mieszkania od deweloperów. Oprócz korzystnych warunków zakupu produktów do wykończenia nowego mieszkania oraz wykonania projektu aranżacji jego wnętrz zapewniamy fachowe ekipy wykonawców oferujące pełen zakres prac remontowo-wykończeniowych.

Marketom budowlanym oraz sieciom z materiałami i akcesoriami wnętrzarskimi (z ang. zwanych DIY od „do it yourself") koniunktura zdecydowanie sprzyja. Liczba sprzedawanych mieszkań rośnie – zarówno tych wprost od deweloperów, jak i na rynku wtórnym. Trzeba je wykończyć lub wyremontować, zatem rośnie popyt na materiały, meble itp.

Dodatkowo aż co trzeci Polak planuje co roku remont, a to też napędza klientów do sklepów i hurtowni.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie