Lidl i Biedronka konkurowały ze sobą na ceny już od lat, jednak walka nigdy nie była tak agresywna, jak w te wakacje. Sieci prześcigają się między sobą w specjalnych ofertach rabatowych dla swoich klientów. To efekt programu Rodzina 500+, jak i wchodzącego w życie od 1 września podatku od sprzedaży detalicznej.

Zaczęło się od tego, że niemiecka sieć Lidl 22 sierpnia za każdy zakup o wartości co najmniej 100 zł oddawał klientom 20 zł w postaci bonu. Biedronka zareagowała natychmiastowo – już dzień później wprowadziła rabaty warte 25 zł za zakupy na minimum 199 zł. Promocja trwała od 23 do 28 sierpnia. Lidl nie pozostawił ruch swojego portugalskiego rywala bez odpowiedzi. 25 sierpnia zwiększył wartość bonu przypadającego za każdy zakup za przynajmniej 100 zł do 30 zł. Ci z kolei, którzy wcześniej otrzymali bon niższej wartości, dostawali dopłatę w wysokości 10 zł. Akcja przebiega pod hasłem: „Bo Lidl przebija wszystko!”.

Zarówno Lidl, jak i Biedronka, nie uwzględniły w wartości zakupów objętych promocją alkoholu, wyrobów tytoniowych oraz produktów spożywczych dla niemowląt.

Oferty rabatowe dwóch sieci zmieniają się tak szybko, że trudno za nimi nadążyć, to jednak skuteczne wabiki dla klientów. Agresywna polityka dyskontów z pewnością odbije się na rentowności sklepów, jednak w dłuższej perspektywie czasu może przynieść znaczące korzyści, w tym pozyskanie nowych klientów. Jak wynika z badania Open Research przeprowadzonego przez Agencję Badania Rynku i Opinii, Polaków do sklepów najbardziej przyciągają właśnie obniżki cen produktów. Aż 57 proc. z respondentów odpowiedziało, że jest to według nich najbardziej atrakcyjna forma promocji.

- Ten wyścig będzie trwał, on nigdy się nie skończy - powiedziała w rozmowie z „Gazetą Pomorską” Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu dlahandlu.pl. - Biedronka jest liderem na rynku, co nie oznacza, że może spocząć na laurach. Musi reagować na to, co robi konkurencja, która nigdy nie śpi. Walka musi trwać cały czas. Powód jest prosty: Polacy na sto procent nie są lojalnymi klientami. Są szczególnie niewierni.