Chiny znów próbują uspokoić Amerykę

Chińskie władze wysłały rządowi USA list, w którym obiecują reformy handlowe – donosi agencja Reuters.

Aktualizacja: 15.11.2018 23:23 Publikacja: 15.11.2018 20:00

Chiny znów próbują uspokoić Amerykę

Foto: Adobe Stock

Z wstępnych doniesień wynika jednak, że w tym dokumencie zostały głównie powtórzone obietnice składane wielokrotnie wcześniej przez Pekin. Jest mało prawdopodobne, by te propozycje zadowoliły administrację Trumpa.

Czytaj także: USA szykują nowe cła przeciwko Chinom

Prezydent USA wielokrotnie wzywał Chiny do działań mających ograniczyć kradzież amerykańskiej własności intelektualnej i zmniejszenia barier wejścia na rynek chiński. Jego administracja zapowiadała zaś, że nie wznowi formalnych negocjacji handlowych z Chinami, jeśli władze z Pekinu nie przedstawią konkretnych propozycji poprawy dwustronnych relacji. Mimo to w ostatnich tygodniach doszło do lekkiego ocieplenia między USA a Chinami. Chiński przywódca Xi Jinping odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Trumpem. Obaj liderzy mają się spotkać 1 grudnia w Buenos Aires, po szczycie państw G20. We wtorek zespół urzędników Departamentu Skarbu kierowany przez podsekretarza Davida Malpassa odbył telekonferencję ze swoimi chińskimi odpowiednikami.

– Zespoły robocze utrzymują bliski kontakt, by wdrożyć konsensus osiągnięty przez dwóch przywódców podczas rozmowy telefonicznej – zapewnił Gao Feng, rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu.

Pojednawcze działania chińskich władz mogą być reakcją na spowolnienie gospodarcze w Chinach. Wskaźniki koniunktury PMI dla chińskiego przemysłu i sektora usług znalazły się w październiku na granicy stagnacji, a wzrost gospodarczy zwolnił w trzecim kwartale do 6,5 proc., czyli był najsłabszy od 2009 r. A wojna handlowa przecież ledwo się rozkręciła. Jej skutki mogą być silniej odczuwalne przez chińską gospodarkę dopiero na początku przyszłego roku. Prezydent Trump zapowiedział już, że jeśli nie uda mu się osiągnąć porozumienia z Chinami, to wprowadzone zostaną nowe karne podwyżki ceł na chińskie produkty. We wrześniu nałożono 10-proc. cło na import z Chin wart 200 mld dol. rocznie (wcześniej oclono import za 50 mld dol. rocznie). Na początku 2019 r. ta danina może skoczyć do 25 proc. W grę wchodzi również nałożenie karnych ceł na resztę importu z Chin – czyli na towary za ponad 260 mld dol.

– Chińscy oficjele bardzo mocno pracują, by zapobiec nowym podwyżkom ceł na początku roku. To ich wielki cel. Ta sprawa zależy jednak od obu stron – wskazuje Wu Baiyi, dyrektor Instytutu Studiów Amerykańskich w państwowej Chińskiej Akademii Nauk Społecznych.

Amerykański wiceprezydent Mike Pence powiedział we wtorek, że Pekin musi zmienić swoje zachowanie, by uniknąć zimnej wojny z USA. – Chiny muszą zaoferować ustępstwa w kwestii ochrony własności intelektualnej, wymuszonych transferów technologii, ograniczonego dostępu do rynku chińskiego oraz m.in. respektowania międzynarodowych reguł i norm – stwierdził Pence. Chińskie MSZ odpowiedziało, że ChRL szanuje USA i domaga się szacunku dla Chin.

Z wstępnych doniesień wynika jednak, że w tym dokumencie zostały głównie powtórzone obietnice składane wielokrotnie wcześniej przez Pekin. Jest mało prawdopodobne, by te propozycje zadowoliły administrację Trumpa.

Czytaj także: USA szykują nowe cła przeciwko Chinom

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody