Model stosowany przez Oxford Economics opiera się przede wszystkim na kluczowych wskaźnikach gospodarczych: stopie bezrobocia, inflacji, dochodach ludności. Przed pandemią wskazywał na zwycięstwo Trumpa. Przyznawał mu 55 proc. głosów. Pandemia oraz towarzyszący jej kryzys gospodarczy mocno jednak zmieniły sytuację. Oxford Economics przewiduje, że takie kluczowe stany jak Iowa, Wisconsin, Michigan, Pensylwania, Ohio, Missouri i Karolina Południowa przypadną kandydatowi demokratów Joe Bidenowi. Biden będzie miał 328 głosów elektorskich a Trump 210.

Analitycy Oxford Economics wskazują, że kluczowy dla wyniku wyborów będzie kształt ożywienia gospodarczego. Jeśli będzie ono szybkie, Trump odzyska szansę na zwycięstwo.

Stosowany przez nich model pomylił się tylko dwukrotnie: w 1968 i 1976 r. W 2016 r. wskazał na to, że Hillary Clinton zdobędzie większość głosów. Rzeczywiście zdobyła, ale Trump uzyskał więcej głosów elektorskich, czego model już nie przewidział.