Inwestorzy spodziewali się, że w czwartek wieczorem prezydent Donald Trump podpisze rozporządzenie podnoszące cła na stal sprowadzaną do USA do 25 proc., a na aluminium do 10 proc. Mimo to większość europejskich indeksów giełdowych lekko rosła podczas czwartkowej sesji. Biały Dom zaczął bowiem wysyłać sygnały, że niektóre kraje mogą być wyłączone z wyższych ceł.
Najpierw wypowiedział się w tej sprawie Peter Navarro, szef prezydenckiej Narodowej Rady Handlu i zarazem czołowy zwolennik protekcjonizmu. Zapowiedział, że Kanada i Meksyk zostaną wyłączone ze stosowania 25 proc. cła na stal i 10 proc. na aluminium na czas trwania rozmów dotyczących renegocjacji układu NAFTA (o strefie wolnego handlu między USA, Kanadą i Meksykiem).