Najwięcej działo się przed południem. WIG20 otworzył się około 10 pkt powyżej zamknięcia z poprzedniego dnia, po czym szybko wzniósł się w okolice 1990 pkt. Jasne było, że atak na 2000 pkt jest kwestią minut. Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu WIG20 zdołał podczas dwóch sesji znacznie przełamać 2000 pkt, jednak za każdym razem indeks finiszował poniżej tego pułapu. W efekcie nastąpiło cofnięcie w okolice 1950 pkt. Środowy, znów nieudany atak na 2000 pkt może przynieść już poważniejsze konsekwencje po wyrysowaniu się formacji podwójnego szczytu. Schłodzenie byłoby naturalne - za nami półtora miesiąca wzrostów na GPW, w trakcie których WIG20 wzniósł się o niemal 500 pkt.

Przez dużą część dnia zwyżkowały wszystkie z dużych spółek. Znacznie mniejszą zmiennością niż w poprzednich dniach odznaczały się walory CD Projektu. Po silnych wahaniach tym razem kurs utrzymywał się w okolicach 300 zł za walor. Spokojniej było też na walorach Allegro, które zbliżają się do rekordów wyceny. Z kolei najsilniejszymi firmami z WIG20 były CCC, Tauron oraz Dino Polska.

Po obronie przez podaż poziomu 2000 pkt na WIG20 do końca dnia działo się już niewiele. Co innego w przypadku średnich spółek. mWIG40 zyskał w środę aż 2,4 proc., kończąc sesję niemal na dziennych maksimach. Tylko kilka spółek należących do mWIG40 kończyło dzień pod kreską. Na czele w tej grupie znalazł się z kolei Famur ze zwyżką o niemal 10 proc. Mocno zyskiwały także Kruk, Kęty oraz Dom Development.

W szerszym ujęciu notowania mWIG40 kierują się do 3900 pkt, czyli lokalnego szczytu, osiągniętego w poprzednim tygodniu. Jest to zarazem najlepszy wynik od marcowego dołka. Co więcej, w tych okolicach indeks średnich spółek kończył rok 2019. mWIG40 wciąż ma zatem dużą szansę zakończyć ten rok na plusie. Do odrobienia strat brakuje tylko nieco ponad 1 proc. W najlepszej sytuacji z krajowych indeksów pozostaje oczywiście sWIG80, utrzymujący się w ostatnich dniach na najwyższych poziomach w tym roku. Jego dotychczasowy wynik to 28 proc. zwyżki. Tylko w środę udało się dołożyć 0,47 proc.

Co ciekawe, WIG20 był w środę przez większość dnia najsilniejszym indeksem w Europie, finiszując z 1,5-proc. zwyżką. Odrobinę słabszy wynik miał niemiecki DAX. Nastroje na większości europejskich rynków były jednak dobre. Od zwyżek zaczął się także handel na Wall Street. Warto odnotować nowy historyczny rekord notowań Nasdaq. Indeks spółek technologicznych od początku tego roku zyskał już ponad 40 proc. Inwestorzy za oceanem byli jednak bardziej ostrożni, w oczekiwaniu na sygnały z posiedzenia Fedu. Z pewnością będą miały one kluczowe znaczenie dla nastrojów w Europie w czwartek.