Rz: Dotychczas polskie podmioty, w tym firmy, pozyskały łącznie tylko 298,7 mln euro z unijnego programu ramowego „Horyzont 2020", podczas gdy ogółem rozdysponowano już 31,5 mld euro. Dlaczego polskim przedsiębiorcom i naukowcom idzie tak słabo? Jak możemy to zmienić?
Katarzyna Walczyk-Matuszyk: Jedna z największych barier to konieczność utworzenia konsorcjum projektowego jako warunku wejścia do programu. Umiędzynarodowienie polskich podmiotów jest nadal dość niskie. Niezbędna jest ich większa aktywność, włączanie się w prace europejskich platform technologicznych, stowarzyszeń, budowanie sieci współpracy, podejmowanie roli oceniających projekty, uczestnictwo w spotkaniach brokerskich. Polacy składają także mniej wniosków niż podmioty z krajów o podobnej liczbie naukowców. Nie bez znaczenia jest bogata oferta środków UE na poziomie krajowym. Ważne, aby te dwa źródła się uzupełniały. Co więcej, środki krajowe mogą przyczyniać się do budowania polskiego potencjału, co pozwoli na skuteczne ubieganie się o środki z programów zarządzanych centralnie. Ważna jest zatem mobilizacja całego ekosystemu, gdyż uczestnictwo w „Horyzoncie" to nie kwestia przypadku, ale strategii.
Po pieniądze na badania z „Horyzontu 2020" w Polsce chętniej sięgają firmy małe i średnie. To chyba akurat cieszy?
To przede wszystkim efekt znaczącego uproszczenia wprowadzonego dla tych firm w postaci instrumentu MŚP. To jedyny mechanizm w „Horyzoncie 2020", który pozwala pojedynczej firmie ubiegać się samodzielnie o środki na studium wykonalności i/lub rozwój innowacyjnych produktów czy usług, których celem jest wprowadzenie ich na rynek. Mechanizm ten pozwala ominąć najważniejszą barierę, jaką jest konsorcjum projektowe. To niejedyna przyczyna aktywności polskich MŚP w „Horyzoncie 2020". Dzięki projektom badawczo-innowacyjnym mogą w pełni sfinansować projekty na wczesnym etapie rozwoju, np. prototypu czy demonstracji w warunkach laboratoryjnych. I to wsparcie nie jest ani pomocą publiczną, ani pomocą de minimis. Zaawansowane technologicznie rozwiązania mogą liczyć na dofinansowanie na poziomie 70 proc. Do obu działań dochodzą oczywiście koszty pośrednie na poziomie 25 proc. Czy można wyobrazić sobie lepszą zachętę? Aktywność polskich MŚP pokazuje też inne ważne zjawisko. Innowacje na poziomie europejskim rozwijają się w polskich MŚP, które mają ambicje do wchodzenia na rynki światowe.
Są jednak i duże polskie firmy, które mogą się pochwalić sukcesami w „Horyzoncie 2020"?