O zbyt wolnym, w ocenie resortu, postępie realizacji regionalnych programów operacyjnych (RPO) na lata 2014-2020 Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju informuje od kilku miesięcy. O ile dotychczas resort przedstawiał dość alarmistyczne prognozy dotyczące możliwości utraty części unijnych euro w niektórych RPO, to już najświeższe dane (z 31 października br.) są o wiele bardziej optymistyczne.
Półmetek za nami
Co prawda, jak podkreśla Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju nadal utrzymuje się tendencja szybszej realizacji programów krajowych niż RPO to jednak zagrożenia w programach regionalnych są już de facto znikome.
– Różnica w szybszym zawieraniu umów o dofinansowanie (tzw. kontraktacja) na korzyść krajowych programów operacyjnych to 6 proc. Wskaźnik ten w programach zarządzanych przez rząd to 68 proc., a w RPO 62 proc. Ogółem jeśli idzie o pieniądze z polityki spójności na lata 2014-2020 to mamy już zakontraktowane ponad 65 proc. środków z UE. Przyznana Polsce w okresie 2014-2020 pula to w przeliczeniu na złotówki niemal 329 mld zł, z czego 215,7 mld zł już rozdzielono - wylicza minister Kwieciński. Podkreśla on, że wszystkie regiony zawarły już kontrakty o wartości powyżej 50 proc. dostępnych środków. Liderem jest Pomorze, które rozdysponowało już 79 proc. swych pieniędzy. Na przeciwległym miejscu listy wszystkich szesnastu województw znajduje się Kujawsko-Pomorskie, które do końca ubiegłego miesiąca br. rozdzieliło 52 proc. swej puli.
– Naszym celem na br. jest znacznie wyższy wskaźnik, bo 75 proc. Obawiam się jednak, że takiego poziomu kontraktacji nie da się niestety osiągnąć we wszystkich RPO, ale być może ogółem województwa ten cel osiągną – prognozuje szef resortu rozwoju i inwestycji.
Gilotyna już niegroźna
To ogólne, zbiorcze dane, ale aktualnie najważniejsze są jednak wyniki realizacji poszczególnych RPO rozumiane jako rozliczone już na poziomie krajowym wydatki i wysłane w związku z tym do Komisji Europejskiej (KE) faktury. W br. wszystkie już województwa obowiązuje tzw. zasada n+3 przewidująca określony, procentowy poziom wydatków z każdego RPO na koniec danego roku kalendarzowego.