Biznes petrochemiczny w Polsce i na świecie rozwija się bardzo dynamicznie. Szacuje się, że wartość rynku petrochemikaliów i bazowych tworzyw sztucznych podwoi się do 2040 r. – To jedna z najszybciej rozwijających się branż na świecie. Traktujemy to jako szansę dla Grupy Orlen, ale i dla całej polskiej gospodarki. Chcemy więc rozwijać ten biznes, cały czas nad tym pracujemy – zapowiada Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Rozwój mocy wytwórczych
W ciągu najbliższych pięciu lat grupa wyda na inwestycje w rozwój petrochemii w kraju 8,3 mld zł. Dzięki temu EBITDA grupy może wzrosnąć docelowo o około 1,5 mld zł rocznie.
– A to dopiero początek drogi, to nie jest nasze ostatnie słowo. Tym bardziej że za 15 czy 30 lat sprzedaż paliw będzie zdecydowanie niższa. Musimy więc przerób ropy pogłębiać dalej w kierunku wyrobów petrochemicznych. Rozwój drugiej linii biznesowej daje nam dalszą perspektywę ekonomiczną – dodaje Obajtek.
Inwestycje PKN Orlen w tym obszarze koncentrować się będą na rozwoju mocy produkcyjnych i rozwijaniu łańcucha produkcyjnego w kierunku wyrobów bardziej zaawansowanych, o wyższych marżach.
– Celem jest, byśmy z importera zmienili się w eksportera produktów petrochemicznych. Przy czym nasze wyroby trafiać będą też do polskich firm w rozsądnej cenie, co poprawi ich konkurencyjność – zapewnia Obajtek.