Kasa Krajowa nie pomagała

KNF po objęciu nadzorem sektora SKOK od razu przeprowadziła kontrolę i wszczęła postępowanie administracyjne mające wprowadzić zarządcę komisarycznego do SKOK Wołomin.

Aktualizacja: 11.12.2018 06:06 Publikacja: 10.12.2018 20:00

Kasa Krajowa nie pomagała

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

KNF sprawuje nadzór nad spółdzielczymi kasami od października 2012 r. Kluczowe są wydarzenia z pierwszych miesięcy 2013 r. W połowie lutego rozpoczęła się kontrola w SKOK Wołomin, czyli niespełna miesiąc po uzyskaniu pierwszych danych sprawozdawczych. Ustalenia badania stanowiły podstawę doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, co KNF zrobiła w maju 2013 r. Nadzór skierował 35 tzw. zaleceń głównych w zakresie m.in. jakości aktywów, płynności i sytuacji finansowej. Raport przekazano Kasie Krajowej. Od razu po zakończeniu badania, czyli 18 marca, KNF wszczęła postępowanie administracyjne w celu ustanowienia zarządcy komisarycznego w SKOK Wołomin, którego przesłanką merytoryczną było prawdopodobieństwo występowania rażącego lub uporczywego naruszania przepisów prawa w działalności tej kasy. W marcu, niezależnie od KNF, postępowanie dotyczące SKOK Wołomin prowadził też Generalny Inspektor Informacji Finansowej – skierował do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstw przez członków zarządu kasy i jej pracowników. W maju KNF złożyła do warszawskiej prokuratury doniesienie w związku z podejrzeniem naruszenia przez SKOK w Wołominie ustawy o rachunkowości (podawanie nierzetelnych danych).

Czytaj także: Prokuratura szuka kozłów ofiarnych w sprawie SKOK

Kasa Krajowa zażądała wprowadzenia swoich pełnomocników w postępowaniu administracyjnym w sprawie ustanowienia zarządcy komisarycznego, co zdaniem KNF mocno opóźniło ten proces (nadzór dopuścił Kasę Krajową do udziału na prawach strony w postępowaniu administracyjnym). Jeszcze w maju KNF poinformowała warszawską prokuraturę, że postępowanie mające wprowadzić zarządcę do SKOK Wołomin jest w toku.

W czerwcu KNF postanowiła rozszerzyć postępowanie administracyjne o przesłankę powstania groźby zaprzestania spłacania zobowiązań przez kasę. Ta zapewniała, że wniosek jest bezpodstawny, a jej sytuacja dobra, co potwierdzał audytor. W sierpniu znowu zwracała się o umorzenie postępowań administracyjnych KNF. We wrześniu KNF po raz drugi poinformowała kasę, że jest gotowa do wydania decyzji (zgodnie z przepisami postępowania administracyjnego zobowiązana była do uwzględnienia wypowiedzi strony). We wrześniu kasa wniosła o przeprowadzenie rozprawy administracyjnej. KNF zgodziła się. Odbyła się w listopadzie, zdecydowano o przeprowadzeniu kolejnej kontroli w kasie. Ustanowienie zarządcy komisarycznego opóźniało się.

Czytaj także: Kasy SKOK mają słabą jakość kredytów i niski kapitał

W marcu 2014 r. sporządzono protokół z kontroli, której zakres obejmował ocenę realizacji 107 zaleceń wydanych po kontroli sprzed roku. Większość z nich nie realizowano lub realizacja budziła zastrzeżenia. W czerwcu KNF skierowała do kasy kolejne zalecenia pokontrolne i poinformowała prokuratorów o nieprawidłowościach w SKOK Wołomin i zaproponowała przystąpienie do postępowania administracyjnego KNF w sprawie ustanowienia zarządcy komisarycznego w tej kasie. Prokuratorzy z Białegostoku i Gorzowa Wlkp. w lipcu i sierpniu zgodzili się na to. To przyśpieszyło proces wprowadzenia zarządcy. We wrześniu prokurator z Gorzowa złożył wniosek o uzyskanie historii spłat kredytów udzielonych przez kasę, które zostały udzielone w jego ocenie z naruszeniem przepisów prawa. To umożliwiło uzyskanie jednoznacznych dowodów. W październiku aresztowano Mariusza G. i Mateusza G., odpowiednio prezesa i wiceprezesa SKOK Wołomin. Zarządcę udało się wprowadzić w listopadzie 2014 r. (ponad półtora roku od rozpoczęcia procesu), już w grudniu konieczne było złożenie wniosku o upadłość.

Czytaj także: Wiele lat patologii w SKOK Wołomin

KNF twierdzi, że Kasa Krajowa nie ustanowiła zarządcy komisarycznego w SKOK Wołomin na podstawie ustawy z 1995 r. W tym trybie ustanowienie zarządcy przez Kasę Krajową nie wymagało zastosowania procedury postępowania administracyjnego, tzn. mogło nastąpić w bardzo krótkim czasie.

KNF sprawuje nadzór nad spółdzielczymi kasami od października 2012 r. Kluczowe są wydarzenia z pierwszych miesięcy 2013 r. W połowie lutego rozpoczęła się kontrola w SKOK Wołomin, czyli niespełna miesiąc po uzyskaniu pierwszych danych sprawozdawczych. Ustalenia badania stanowiły podstawę doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, co KNF zrobiła w maju 2013 r. Nadzór skierował 35 tzw. zaleceń głównych w zakresie m.in. jakości aktywów, płynności i sytuacji finansowej. Raport przekazano Kasie Krajowej. Od razu po zakończeniu badania, czyli 18 marca, KNF wszczęła postępowanie administracyjne w celu ustanowienia zarządcy komisarycznego w SKOK Wołomin, którego przesłanką merytoryczną było prawdopodobieństwo występowania rażącego lub uporczywego naruszania przepisów prawa w działalności tej kasy. W marcu, niezależnie od KNF, postępowanie dotyczące SKOK Wołomin prowadził też Generalny Inspektor Informacji Finansowej – skierował do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstw przez członków zarządu kasy i jej pracowników. W maju KNF złożyła do warszawskiej prokuratury doniesienie w związku z podejrzeniem naruszenia przez SKOK w Wołominie ustawy o rachunkowości (podawanie nierzetelnych danych).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Finanse
Hindenburg niewiele zarabia na przecenach LPP
Finanse
Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej: Utrwalenie się inflacji powyżej celu NBP to wciąż realny scenariusz
Finanse
Kristalina Georgiewa bliżej drugiej kadencji w MFW. Jakie przed nią wyzwania?
Finanse
Szwajcaria przekaże rosyjskie aktywa Ukrainie. To 8 mld dolarów
Finanse
Składka zdrowotna dla firm. Powrót do stanu przed reformą PiS jest możliwy?