#RZECZoBIZNESIE: Arkadiusz Krześniak: Trump oznacza niższe podatki dla bogatych

Protekcjonizm miał przynieść dodatkowe głosy Donaldowi Trumpowi, natomiast z punktu widzenia ekonomicznego będzie działał w drugą stronę – mówi Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska.

Publikacja: 15.11.2016 11:17

#RZECZoBIZNESIE: Arkadiusz Krześniak: Trump oznacza niższe podatki dla bogatych

Foto: tv.rp.pl

Gość programu przyznał, że po ogłoszeniu wyników wyborów w USA rynek w Polsce był spokojny. Widoczne były natomiast bardzo silne ruchy na euro-dolarze. - Rynki obstawiały scenariusz awersji do ryzyka. Sytuacja zmieniła się diametralnej, dlatego że analitycy zaczęli eksploatować temat ekspansji fiskalnej, która będzie prawdopodobnie głównym tematem prezydentury Donalda Trumpa – tłumaczył Krześniak. Wg niego oznacza to bardzo silne cięcia podatków, przede wszystkim dla ludzi, którzy są w wyższych przedziałach dochodowych, oraz ulgi dla biznesu.

Główny ekonomista Deutsche Bank Polska uważa, że protekcjonizm jest tematem, który miał być może przynieść dodatkowe głosy Donaldowi Trumpowi, natomiast z punktu widzenia ekonomicznego będzie działał w drugą stronę.

- Protekcjonizm oznacza zmniejszenie potencjalnego wzrostu PKB. Gospodarka Amerykańska korzysta w dużej mierze z napływu taniej siły roboczej z Meksyku, korzysta także z przepływów handlowych między tymi krajami – mówi.

Krześniak uważa, że rynek dyskontuje teraz ryzyka zwiększenia barier dla handlu międzynarodowego i znacznie szybszego podnoszenia stóp procentowych. - Ten ostatni element powoduje umocnienie dolara – mówi.

Ekonomista przewiduję stabilizację złotego względem euro. - Jeśli chodzi o franka szwajcarskiego, dopóki nie zostaną zdefiniowane dobrze cele amerykańskiej polityki, to tutaj zobaczymy presję na osłabianie się złotego. No i zostanie nam mocny dolar – mówi. - Jest zmiana reżimu kursowego i to będzie w miarę trwałe – dodaje.

Słaby złoty to dobra wiadomość dla eksporterów. Wg ostatnich danych eksport trochę wyhamował. Ekonomista uważa, że koncepcja pobudzania popytu krajowego wywołuje zwiększenie deficytu handlowego. - Patrząc na obecny kurs złotego, widać, że jest on korzystny dla eksporterów. Jest dużo powyżej progu rentowności – mówi.

Gość odniósł się również do danych o wzroście PKB za III kw. - Te dane są dużo gorsze od konsensusu rynkowego. 2,5 proc. to jest znacznie poniżej oczekiwań, co oznacza, że najprawdopodobniej mieliśmy kontynuację spowolnienia inwestycyjnego. To jest główny czynnik, który powoduje, że PKB jest znacznie słabszy – mówi Krześniak.

Ekspert uważa, że musi dojść do odbicia inwestycji. - Inwestycje są tym elementem popytu w gospodarce, który jest najbardziej zmienny – tłumaczy.

Arkadiusz Krześniak prognozuje, że wzrost PKB w 2016 roku zostanie zamknięty wzrostem na poziomie nieco poniżej 3 proc. - W przyszłym roku można spodziewać się wzrostu nieco powyżej 3 proc. - dodaje.

Gość programu przyznał, że po ogłoszeniu wyników wyborów w USA rynek w Polsce był spokojny. Widoczne były natomiast bardzo silne ruchy na euro-dolarze. - Rynki obstawiały scenariusz awersji do ryzyka. Sytuacja zmieniła się diametralnej, dlatego że analitycy zaczęli eksploatować temat ekspansji fiskalnej, która będzie prawdopodobnie głównym tematem prezydentury Donalda Trumpa – tłumaczył Krześniak. Wg niego oznacza to bardzo silne cięcia podatków, przede wszystkim dla ludzi, którzy są w wyższych przedziałach dochodowych, oraz ulgi dla biznesu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności