Z najnowszych danych NBP wynika, że w I kwartale 2019 r. wykonaliśmy 149 milionów wypłat z bankomatów. Może się wydawać, że to dużo, ale w rzeczywistości to najmniej od 11 lat. Expander przypomina, że ostatnio liczba bankomatów maleje, ale i tak jest ich dwa razy więcej niż w latach 2007-2008. Oznacza to, że średnio jedna maszyna jest teraz znacznie rzadziej wykorzystywana.

Karty powoli wypierają gotówkę

Liczba wypłat z bankomatów po raz ostatni była tak niska w I kwartale 2008 r. - Dla porównania liczba płatności kartami w tym czasie wzrosła aż 10-krotnie. Warto też przypomnieć, że w IV kwartale ubiegłego roku po raz pierwszy w historii wartość płatności bezgotówkowych była wyższa niż wartość gotówki wypłaconej z bankomatów. Nie powinno więc dziwić, że bankomaty stają się coraz mniej potrzebne – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera. Przez dwa lata ubyło ich ponad tysiąc, ale należy dodać, że wciąż jest ich sporo, bo 22,67 tys. 

W okresie, gdy ubyło tysiąc bankomatów, jednocześnie przybyło ponad 96 tys. sklepów i punktów usługowych, w których można wypłacać gotówkę za pomocą usługi cashback. W I kwartale za jej pomocą wykonaliśmy 4 mln wypłat. Choć popularność tej usługi szybko rośnie, to skala wciąż jest znikoma w porównaniu do bankomatów, gdzie liczba wypłat wniosła 149 mln. Wszystkie terminale płatnicze w Polsce są przystosowane do płacenia zbliżeniowego. Jednocześnie taką możliwość daje też zdecydowana większość kart. Obecnie udział tych z funkcją płacenia zbliżeniowego wynosi 85 proc. (35 mln zł z 41,2 mln).

Kart płatniczych jest już więcej niż wszystkich Polaków

Łączna liczba kart płatniczych wynosi już 41 milionów. Coraz więcej jest też miejsc, w których można zapłacić kartą. Takich sklepów i punktów usługowych jest aż 590 tysięcy, a więc aż o 25% więcej niż przed rokiem. Wciąż jednak jest wiele miejsc, w których nie da się zapłacić kartą. - Dla przykładu w okresie wakacyjnym co roku głośno jest o nadmorskich miejscowościach, w których parkometry przyjmują płatności tylko w monetach. Jeszcze kilka lat minie nim zwolennicy płatności bezgotówkowych będą mogli zupełnie pozbyć się gotówki z portfela. Dziś wiąż lepiej mieć awaryjną gotówkę przy sobie, tak na wszelki wypadek – radzi analityk Expandera.