Afery, które dotknęły zagraniczne instytucje nadzorcze

Jeśli zagraniczni regulatorzy rynku finansowego znajdują się w ogniu krytyki, to zazwyczaj dzieje się tak z powodu ich zaniedbań. Tak było m.in. po wybuchu kryzysu finansowego na Zachodzie czy po odkryciu piramidy finansowej Bernarda Madoffa.

Aktualizacja: 13.11.2018 12:57 Publikacja: 13.11.2018 12:52

Afery, które dotknęły zagraniczne instytucje nadzorcze

Foto: 123RF

Pojawiają się wówczas pytania, czemu regulatorzy przez wiele lat nie dostrzegali tak wielkich nieprawidłowości. Mocno krytykowane bywa również to w jaki sposób pomagają bankom. Zdarza się jednak również, że regulatorzy muszą stawiać zarzuty dotyczące korupcji.

Czytaj także: „GW”: Czarnecki oskarża szefa KNF o korupcję. Miał żądać 40 mln zł łapówki 

Przykładem regulatora mającego problemy z prawem jest Ilmars Rimsevics, prezes Banku Łotwy. W lutym 2018 r. został on zatrzymany przez łotewską policję antykorupcyjną. Wyszedł po jednym dniu za kaucją z aresztu, ale ciążą na nim bardzo poważne zarzuty. Miał on zażądać 500 tys. łapówki w zamian za przychylność dla małego pożyczkodawcy Trasta Komercbanku. Domagał się od niego również zasponsorowania wyprawy turystyczno-rybackiej na rosyjski Daleki Wschód. Wcześniej łotewski bank Norvik oskarżył Rimsevica o próbę wymuszenia łapówki. Gdy łapówka nie została wpłacona, szef banku centralnego miał zainicjować działania nadzorcze uderzające w ten bank. Choć nad szefem łotewskiego banku centralnego ciążą poważne zarzuty, to w jego obronę zaangażował się Europejski Bank Centralny. EBC sprzeciwił się nałożonym przez prokuraturę restrykcjom uniemożliwiającym Rimsevicowi uczestnictwo w obradach Rady Prezesów EBC.

W centrum afery korupcyjnej znalazł się również Yannis Stournaras, prezes Banku Grecji. W lutym w greckim parlamencie powstała komisja badająca praktyki korupcyjne koncernu farmaceutycznego Novartis. Dwóch świadków oskarżyło Stournarasa, że przyjął od tej firmy łapówkę, gdy był ministrem finansów. Wcześniej Stournaras był oskarżany o podawanie nieprawdziwych informacji w swoich oświadczeniach majątkowych i dokonywanie przecieków z audytów greckich banków. W 2016 r. policja antykorupcyjna przeszukała biura agencji reklamowej należącej do jego żony.

Czytaj także: Oczekiwanie na nową aferę Rywina 

W 2015 r. cypryjski rząd chciał odwołać prezes banku centralnego Chrystallę Georghadji zarzucając jej konflikt interesów. Georghadji ukryła to, że będący z nią w separacji mąż reprezentował inwestora, który był w konflikcie prawnym z bankiem centralnym i cypryjskim rządem. Z próby odwołania Georghadji zrezygnowano jednak po tym jak EBC ostrzegł cypryjski rząd przed „naruszaniem niezależności banku centralnego".

W lipcu 2016 r. policja zabezpieczyła laptop prezesa słoweńskiego banku centralnego Bostjana Jazbeca. Zrobiła to w ramach śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy przyznawaniu pomocy finansowej słoweńskim bankom. Jazbeca publicznie bronił jednak Mario Draghi, prezes EBC a Europejski Trybunał Sprawiedliwość orzekł, że pakiety pomocowe przyznane przez słoweński bank centralny nie naruszały unijnego prawa.

Ignazio Visco, prezes Banku Włoch był zaś podejrzewany o korupcję i oszustwa w sprawie dotyczącej ratowania przed upadkiem Banca Popolare di Spoleto w 2013 r. W 2016 r. oczyszczono go jednak z zarzutów.

W 2017 r. skazany został za korupcję wiceprzewodniczący Chińskiej Komisji Regulacji Papierów Wartościowych (CSRC) Yao Gang. Odpowiadał on w tym urzędzie za pozwolenia na przeprowadzanie ofert publicznych. Był nazywany „Królem IPO”. Za łapówki miał on przyspieszać procedury związane z ofertami publicznymi. Jego była sekretarka została zaś skazana za insider trading.

W 2000 r. odszedł ze stanowiska Kimitaka Kuze, szef japońskiej Komisji ds. Rekonstrukcji Systemu Finansowego. Zarzucono mu, że w latach 1983-1996 przyjmował wynagrodzenie jako konsultant w Mitsubishi Trust and Banking i zataił ten fakt.

Pojawiają się wówczas pytania, czemu regulatorzy przez wiele lat nie dostrzegali tak wielkich nieprawidłowości. Mocno krytykowane bywa również to w jaki sposób pomagają bankom. Zdarza się jednak również, że regulatorzy muszą stawiać zarzuty dotyczące korupcji.

Czytaj także: „GW”: Czarnecki oskarża szefa KNF o korupcję. Miał żądać 40 mln zł łapówki 

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie