Czterech z pięciu emitentów, którzy w 2018 roku po raz pierwszy nie wykupili obligacji, to spółki publiczne, które dotąd postrzegano jako lepiej sobie radzące z ładem korporacyjnym czy polityką informacyjną. 

- Obecnie naszym głównym zadaniem jest unikanie min – twierdzi Wang Ming, główny menedżer operacyjny w Shanghai Yaozhi Asset Management, firmie dysponującej aktywami o wartości 12 miliardów juanów (1,9 mld dolarów). Podkreśla, że obecnie jest coraz trudniej przewidzieć, która firma może wykupić obligacje, a która nie.

To kolejny krok w stopniowej ewolucji w stronę wyceny kredytu na bazie ryzyka, do czego dążą finansowi reformatorzy chcący uniknąć systemowej eksplozji, pisze Bloomberg.