Netflix: Pierwszy polski animowany serial „Kajko i Kokosz".

Powstaje pierwszy polski animowany serial Netflixa według komiksów „Kajko i Kokosz".

Aktualizacja: 07.12.2020 18:43 Publikacja: 07.12.2020 18:27

Kajko i Kokosz ze swoim podopiecznym smokiem Milusiem stają przed szansą na zyskanie fanów poza Pols

Kajko i Kokosz ze swoim podopiecznym smokiem Milusiem stają przed szansą na zyskanie fanów poza Polską

Foto: materiały prasowe

– Cieszę się, że dziedzictwo mojego dziadka Janusza Christy nareszcie zostanie zekranizowane – mówi Paulina Christa, wnuczka twórcy „Kajko i Kokosza", prezes Fundacji Kreska im. Janusza Christy.

Pierwszy raz dwaj słowiańscy wojowie mieszkający w grodzie Mirmiła pojawili się w 1972 roku, w „Wieczorze Wybrzeża". Trzy lata później Janusz Christa przeniósł rysunki do „Świata Młodych". Szybko jego opowieści zaczęły wychodzić w albumach. Autorowi zarzucano plagiat pomysłu Rene Gościnnego, który od 1959 roku rysował komisy o francuskich średniowiecznych wojach Asteriksie i Obeliksie w magazynie „Pilote". Wielbiciele rodzimych bohaterów wskazywali na różnice w podejściu do humoru, a także zanurzenie w polskiej rzeczywistości. Pokochali żarłocznego grubasa i małego spryciarza z własnego podwórka.

Na początku nowego wieku, 10 lat po śmierci Janusza Christy, wydawnictwo Egmont rozpoczęło reedycję komiksów o Kajku i Kokoszu. A od 2016 roku pojawia się kontynuacja serii zatytułowana „Kajko i Kokosz – Nowe przygody" przygotowana przez Macieja Kura i Sławomira Kiełbusa.

Popularność komiksów sprawiła, że na ich podstawie powstały gry komputerowe, przymierzali się też kilka razy do ich ekranizacji filmowcy. Jednak próby te kończyły się niepowodzeniem.

W 2018 roku plany realizacji serialu ogłosiła firma EGoFILM. I zła filmowa passa Kajki i Kokosza została przerwana. Za projektem stanął Netflix.

– „Kajko i Kokosz" to bardzo wartościowy element polskiej kultury i nasz rodzimy fenomen. Na komiksowych przygodach dzielnych wojów wychowały się całe pokolenia, dlatego pracujemy nad serialem z ogromną ekscytacją. Cieszymy się, że w animacji kultowe postacie ożyją i nabiorą jeszcze większej wyrazistości. Jesteśmy przekonani, że Kajkę i Kokosza polubią też widzowie na świecie – mówi Łukasz Kłuskiewicz, odpowiedzialny w Netfliksie za pozyskiwanie treści w Europie Środkowej.

Kajko i Kokosz służą kasztelanowi Mirmiłowi, bronią osady przed niebezpieczeństwami. A największym jest oddział rycerzy rozbójników – Zbójcerzy. Herszt bandy, Hegemon, marzy o zdobyciu Mirmiłowa, a odkąd Kajko i Kokosz przejęli jego jajo, z którego wykluł się smok Miluś, pragnie też osobistej zemsty. Przyjaciele będą musieli odeprzeć ataki Hegemona. Każdy z odcinków będzie stanowił odrębną część.

– Komiksy Janusza Christy weszły na stałe do kanonu polskiej popkultury. Z zespołem twórców mierzymy się z ogromnym wyzwaniem, aby stworzyć ekranizację w duchu mistrza Christy, jednocześnie docierając do współczesnego odbiorcy – mówi Ewelina Gordziejuk, pomysłodawczyni serialu z EGoFILM.

Serial reżyserują: Michał Śledziu Śledziński, Tomasz Leśniak, Marta Stróżycka, Aliaksandr Sasha Kanavalau, Marcin Wasilewski, Łukasz Kacprowicz, Robert Jaszczurowski (ostatni trzej z GS Animation). Scenariusz napisali Maciej Kur i Rafał Skarżycki. Za projekty postaci odpowiedzialny jest Sławomir Kiełbus, który przygotowywał noweprzygody boghaterów i którego sam Christa przed śmiercią namaścił jako swojego następcę.

– Podejście do projektowania postaci pod animację różni się od rysowania komiksu – przyznaje Sławomir Kiełbus. – Potrzebne jest upraszczanie formy, przy jednoczesnym zachowaniu charakteru bohaterów i wybranych szczegółów ich wyglądu. Jestem przekonany, że dzięki serialowi Kajko i Kokosz zyskają nowych fanów.

Serial ma mieć premierę w 2021 roku.

– Cieszę się, że dziedzictwo mojego dziadka Janusza Christy nareszcie zostanie zekranizowane – mówi Paulina Christa, wnuczka twórcy „Kajko i Kokosza", prezes Fundacji Kreska im. Janusza Christy.

Pierwszy raz dwaj słowiańscy wojowie mieszkający w grodzie Mirmiła pojawili się w 1972 roku, w „Wieczorze Wybrzeża". Trzy lata później Janusz Christa przeniósł rysunki do „Świata Młodych". Szybko jego opowieści zaczęły wychodzić w albumach. Autorowi zarzucano plagiat pomysłu Rene Gościnnego, który od 1959 roku rysował komisy o francuskich średniowiecznych wojach Asteriksie i Obeliksie w magazynie „Pilote". Wielbiciele rodzimych bohaterów wskazywali na różnice w podejściu do humoru, a także zanurzenie w polskiej rzeczywistości. Pokochali żarłocznego grubasa i małego spryciarza z własnego podwórka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata
Film
Mastercard OFF CAMERA: „Dyrygent” – pokaz specjalny z udziałem Andrzeja Seweryna
Film
Patrick Wilson, Stephen Fry, laureaci Oscarów – goście specjalni i gwiazdy na Mastercard OFF CAMERA 2024
Film
Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie
Film
Kto zdecyduje o pieniądzach na polskiej filmy?