W związku z ograniczeniami wprowadzonymi przez resort zdrowia odwołali oni swoją imprezę  niespełna tydzień przed jej rozpoczęciem. Według planów festiwal miał się odbyć w terminie od 21 do 26 sierpnia, częściowo została już ogłoszona długa lista gości, którzy zamierzali się w Cieszynie pojawić.

„Na razie jesteśmy żółci, ale nie mamy pewności, czy w kolejnych dniach pogranicze nie zabarwi się na czerwono, co - wg nowych zasad resortu zdrowia - skutkowałoby całkowitym zakazem organizacji imprez w regionie. Ponadto kolor żółty narzuca na nas konieczność zredukowania liczby publiczności do 100 osób w sali. Nie będziemy zatem w stanie zapewnić wszystkim naszym widzom miejsc w kinie. Sytuacja w Czechach również nie ulega poprawie - w przygranicznych powiatach dochodzi do wzrostu zakażeń” – można przeczytać w oświadczeniu.

Mniej oficjalnie, na swoim Facebooku, pożegnał się z gośćmi i widzami dyrektor artystyczny Kina na Granicy, Łukasz Maciejewski.

„Co mogę dodać od siebie? - napisał. – Walczyliśmy do końca, żeby było chociaż trochę normalnie, jak dawniej. Walczyliśmy ze wszystkich sił. Ale to nie jest normalny rok, nie będzie. Trzeba jednak trochę odpuścić, żeby zwyciężyć. To wygrana, nie walkower. Bądźcie nadal z nami, kochajcie i wspierajcie: widzowie, artyści, kinomani to nasz największy skarb, którego Cieszynowi mogą pozazdrościć wszystkie imprezy. Spokojnie, jeszcze odpalimy race uśmiechu. I to wcześniej niż myślicie”.