Życie po zamachu

W poniedziałek, 13 listopada mijają dwa lata od krwawych zamachów terrorystycznych w Paryżu. Straciło w nich życie ponad 130 osób, ponad 300 zostało rannych.

Aktualizacja: 13.11.2017 09:06 Publikacja: 13.11.2017 08:58

Życie po zamachu

Foto: materiały prasowe

Francuscy dokumentaliści powrócili z kamerą do ofiar, które przeżyły. W filmie „Życie po zamachu” pięcioro z nich – w różnym wieku, z rozmaitymi doświadczeniami życiowymi opowiada o dwóch ostatnich latach swojego życia. A jest ono już inne niż to przed dniem zamachu.

Claude–Emanuel, specjalista do spraw marketingu, wieczorem 13 listopada był w kawiarni „La Bonne Biere”. Trafiony przez dwie kule i wiele odłamków – w szpitalach spędził ponad cztery miesiące. Pamięta ciszę i jęki. – Myślałem, że już po mnie, ale nie martwiłem się. Byłem jak sparaliżowany – wspomina. – Ten dzień zmienił moje życie i jego kierunek.

Morgann, obecnie studentka II roku politologii na Sorbonie, także była w kawiarni z przyjaciółką. Opowiada o bezustannych seriach z kałasznikowa przed którymi chowała się pod kawiarniany stolik. – Widziałam jak strzelali do ludzi z odległości kilku centymetrów – wspomina.

Udało się jej uciec. Dziś zajmują ją nie tylko studia, ale i pomoc imigrantom koczującym na paryskich ulicach. Claude–Emanuel z kolei Zaczął pisać.

Mohamed, Marokańczyk, agent ochrony na Stadt de France, ranny, sam pojechał do szpitala. Cierpi odtąd na bezsenność. Odzyskiwać siły pojechał do rodzinnej Casablanki.

Louise była w klubie Bataclan z bratem i bratową. Wszyscy troje wyszli z opresji bez szwanku. Przeprowadziła się na wieś, by się uspokoić, gdyż duże skupiska ludzi napawają ją strachem. Wieczorne zamykanie oczu przed snem wciąż jest problemem – wraca pamięć widzianej śmierci…

Ewa, adwokat, w Bataclan była z przyjacielem, który zginął. Planowali wspólną przyszłość. Ona dostała kulę w plecy. Musiała uprać się nie tylko ze słabością fizyczną, ale i dogłębnym smutkiem. 

U wszystkich pozostał lęk przed tłumem i ciągle nawracające obrazy tragicznych chwil z 13 listopada. Wciąż bombardują ich wspomnienia. Chodzą na terapie, by uporać się z przeżytą traumą. Nie ma jednak w nich żadnej nienawiści. Wszystkim zmieniły się priorytety.

Premiera francuskiego dokumentu „Życie po zamachu” w poniedziałek 13 listopada o godz. 22.45 w TVP 2.

Francuscy dokumentaliści powrócili z kamerą do ofiar, które przeżyły. W filmie „Życie po zamachu” pięcioro z nich – w różnym wieku, z rozmaitymi doświadczeniami życiowymi opowiada o dwóch ostatnich latach swojego życia. A jest ono już inne niż to przed dniem zamachu.

Claude–Emanuel, specjalista do spraw marketingu, wieczorem 13 listopada był w kawiarni „La Bonne Biere”. Trafiony przez dwie kule i wiele odłamków – w szpitalach spędził ponad cztery miesiące. Pamięta ciszę i jęki. – Myślałem, że już po mnie, ale nie martwiłem się. Byłem jak sparaliżowany – wspomina. – Ten dzień zmienił moje życie i jego kierunek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
„Back To Black” wybiela mrok życia Amy Winehouse
Film
Rosja prześladuje jak za Stalina, a Moskwa płonie w „Mistrzu i Małgorzacie”
Film
17. Mastercard OFF CAMERA: Nominacje – Najlepsza Aktorka, Aktor i Mastercard Rising Star
Film
Zbrojmistrzyni w filmie "Rust" skazana na 18 miesięcy więzienia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Film
„Perfect Days” i "Anselm" w kinach. Wim Wenders uczy nas spokoju