Reklama
Rozwiń
Reklama

Odmowa składania zeznań przez adwokata: słuchał pytań, ale na nie nie odpowiadał

W miniony piątek miało miejsce ponowne przesłuchanie adwokata, którego pruszkowski sąd ukarał aresztem za odmowę składania zeznań. Tym razem obyło się bez środków represji.

Aktualizacja: 11.03.2019 12:16 Publikacja: 11.03.2019 08:30

Odmowa składania zeznań przez adwokata: słuchał pytań, ale na nie nie odpowiadał

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

„Odmawiam złożenia zeznań, powołując się na treść art. 6 prawa o adwokaturze". Takie stwierdzenie, jak mantra, padało z ust adwokata Piotra Jezierskiego, który został wezwany w charakterze świadka w sprawie o podział majątku dorobkowego jego znajomych.

Czytaj także: Joanna Parafianowicz o karze dla adwokata za odmowę składania zeznań

O potyczkach prawnika z pruszkowskim sądem zrobiło się głośno na początku lutego, gdy został ukarany dwiema karami grzywny, a następnie aresztem (wszystkie są już uchylone), bo nie zdecydował się zeznawać. Uznał, że informacje, jakie w sprawie posiada, objęte są tajemnicą zawodową, której zdradzić nie może.

Taki scenariusz mógł się powtórzyć 8 marca. Tymczasem choć prawnik mówił, że odmawia składania zeznań, stwierdzenie to padało po tym, jak sędzia zadawał kolejne pytania. Efekt? Należało uznać, że prawnik raczej odmawiał udzielenia odpowiedzi na pytania, do czego miał prawo na podstawie art. 261 § 2 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim odmowa taka jest możliwa, „jeśli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej".

Radca prawny, który na polecenie klienta wezwał mec. Jezierskiego w charakterze świadka, podkreślał, że nie ma zamiaru wypytywać go o sprawy związane z wykonywanym zawodem, a jedynie o dotyczące relacji z byłymi małżonkami. Prawnik zaznaczał jednak, że wszystko co wie, objęte jest tajemnicą adwokacką, a jego wiedza jest „dużo szersza niż ramy postępowania". Koniec końców nie odpowiedział na pytania, które dotyczyły zarówno spraw sprzed okresu, w którym był adwokatem, jak i tych prozaicznych dotyczących tego, czy małżeństwo zatrudniało pomoc domową lub ogrodnika.

Reklama
Reklama

Czy taki model postępowania był prawidłowy? W opinii Akademii de Virion – fundacji, która w sprawie złożyła opinię tzw. przyjaciela sądu, niewątpliwie tak. Jej zdaniem prawo o adwokaturze, które nakazuje adwokatowi zachować w tajemnicy wszystko, o czym dowiedział się w związku z udzielaniem pomocy prawnej, jest prawem nadrzędnym wobec przepisów procedury cywilnej.

Sygnatura akt: I Ns 1873/16

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama