Naukowcy: Produkcja żywności napędza globalne ocieplenie

Nowe badanie naukowców z USA i Wielkiej Brytanii dowodzi, że nawet natychmiastowe wstrzymanie emisji gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych nie powstrzyma globalnego ocieplenia, ze względu na emisję pochodzącą z produkcji żywności.

Aktualizacja: 06.11.2020 22:49 Publikacja: 06.11.2020 20:05

Naukowcy: Produkcja żywności napędza globalne ocieplenie

Foto: AFP

Jak podkreślają naukowcy, produkcja żywności dla 7,7 miliarda ludzi na Ziemi odpowiada za prawie jedną trzecią globalnej emisji gazów cieplarnianych. Związane jest to m.in. z wylesianiem pod uprawy, stosowaniem nawozów czy hodowlą inwentarza. Badacze ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stwierdzili, że jedynym sposobem na uniknięcie poważnych skutków ocieplenia jest zmiana ludzkiej diety, zmiana sposobu produkcji żywności oraz zmniejszenie skali jej marnowania.

„Nasza praca pokazuje, że produkcja żywności w znacznie większym stopniu przyczynia się do zmiany klimatu, niż powszechnie się uważało” - powiedział współautor badania Jason Hill, profesor na Wydziale Inżynierii Bioproduktów i Biosystemów na Uniwersytecie Minnesoty.

- Na szczęście możemy rozwiązać ten problem, wydajniej używając nawozów, jedząc mniej mięsa i więcej owoców, warzyw, produktów pełnoziarnistych i orzechów oraz wprowadzając inne ważne zmiany w naszym jadłospisie - podkreślił.

Badanie, opublikowane w czasopiśmie „Science”, przewiduje wzrost emisji, pochodzącej z produkcji żywności, na podstawie spodziewanego wzrostu liczby populacji, przy konieczności zapewnienia dodatkowych terenów, potrzebnych pod nowe uprawy, konieczne dla wyżywienia świata.

Jak twierdzą autorzy, przy oczyszczaniu gruntów i wylesianiu uwalnia się dwutlenek węgla (CO2) i podtlenek azotu (N2O), podczas gdy produkcja i stosowanie nawozów oraz innych środków rolniczych emituje CO2, N2O i metan. Ten ostatni ma potencjał tworzenia efektu cieplarnianego w przedziale 100 lat ponad 20 razy większy, niż CO2. Za jego powstawanie odpowiadają zwierzęta gospodarskie, takie jak krowy, owce i kozy, ale duże ilości metanu generują także pola ryżowe w czasie wzrostu roślin.

Autorzy odkryli, że jeśli problem nie zostanie rozwiązany, to przyszłe emisje, związane z żywnością, same w sobie doprowadzą do przekroczenia progu ocieplenia o 1,5°C - postrzeganego jako bariera dla uniknięcia niszczycielskich skutków klimatycznych - do 2050 roku. Pod koniec wieku będą to już prawie 2°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. Limit ten określono w porozumieniu paryskim z 2015 r.

W porozumieniu paryskim określono ogólnoświatowy plan działania, który ma nas uchronić przed groźbą daleko posuniętej zmiany klimatu, dzięki ograniczeniu globalnego ocieplenia do wartości poniżej 2°C oraz dążeniu do utrzymania go na poziomie 1,5°C.

Jak podkreślają naukowcy, produkcja żywności dla 7,7 miliarda ludzi na Ziemi odpowiada za prawie jedną trzecią globalnej emisji gazów cieplarnianych. Związane jest to m.in. z wylesianiem pod uprawy, stosowaniem nawozów czy hodowlą inwentarza. Badacze ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stwierdzili, że jedynym sposobem na uniknięcie poważnych skutków ocieplenia jest zmiana ludzkiej diety, zmiana sposobu produkcji żywności oraz zmniejszenie skali jej marnowania.

„Nasza praca pokazuje, że produkcja żywności w znacznie większym stopniu przyczynia się do zmiany klimatu, niż powszechnie się uważało” - powiedział współautor badania Jason Hill, profesor na Wydziale Inżynierii Bioproduktów i Biosystemów na Uniwersytecie Minnesoty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków