„Time” podkreśla, że badacze są wstrząśnięci skalą zjawiska. Jak powiedział pracownik francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych w La Rochelle, Willy Daubin, przyczyną śmierci 90 proc. tych delfinów najprawdopodobniej było zaplątanie się w sieci rybackie, które wykorzystywane są do połowów przemysłowych. Wiele ze znalezionych na wybrzeżu zwierząt było brutalnie okaleczonych, niektóre z nich miały obcięte płetwy. Aktywiści walczący o prawa zwierząt uważają, że rybacy odcinają różne części ciała zaplątanych w sieci ssaków, gdyż nie chcą aby szkodziły ich sieci. - Nigdy nie było ich tak wiele - zaznaczył Daubin. - W trzy miesiące pobiliśmy zeszłoroczny rekord, który wzrósł od 2017 roku, a nawet był najwyższy od 40 lat - zaznaczył.
Czytaj także: Rybacy zabijają delfiny, by złowić rekiny?