Reklama

Koronawirus: turystyka szkolna przeżywa poważny kryzys

Choć nie ma przeszkód prawnych, dyrektorzy szkół boją się organizować wycieczki. W szkolnych regulaminach pojawiły się zakazy wyjść grupowych.

Aktualizacja: 05.10.2020 16:32 Publikacja: 04.10.2020 19:56

Koronawirus: turystyka szkolna przeżywa poważny kryzys

Foto: Adobe Stock

Mimo że minister edukacji na początku września informował, iż nie widzi ani przeszkód prawnych, ani epidemicznych w organizacji wycieczek szkolnych, branża turystyki szkolnej przeżywa poważny kryzys. Przedstawiciele biur podróży liczyli na to, że pomoże im bon turystyczny – 500 zł wystarczy, by sfinansować kilkudniową wycieczkę szkolną.

– Niestety, nie pomógł – mówi Barbara Walczak-Iterman z biura podróży Wirtur.

Czytaj także: Szkoły mogą się ubezpieczyć od Covid-19

Bon nie pomógł

– Organizowane są tylko pojedyncze imprezy. Pomocą dla branży mogła być jasna informacja przed rozpoczęciem roku szkolnego, że wycieczki mogą być organizowane. MEN poinformowało o tym zbyt późno – ocenia Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystyki.

Przepisy nie wprowadzają żadnych ograniczeń dotyczących możliwości organizowania przez szkoły wycieczek. Wiosną zielone szkoły i inne imprezy turystyczne dla uczniów były jednak odwoływane. Podstawą było wówczas rozporządzenie ministra edukacji w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem Covid-19. Również wojewodowie wydawali zarządzenia, w których zakazywali szkolnych wyjazdów, ale zostały one cofnięte latem. Teraz zakazy pojawiają się jedynie w szkolnych regulaminach. Zgodnie z wytycznymi sanepidu warto się nad nimi zastanowić, ale w tzw. żółtych lub czerwonych strefach.

Reklama
Reklama

Trudno się jednak dziwić dyrektorom szkół, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo uczniów. Zgodnie z przepisami to oni wydają zgodę na zorganizowanie wycieczki. – Dyrektor odpowiada za to, czy wyjazd zorganizowano zgodnie z procedurami. Za to, co dzieje się na wycieczce, odpowiada zaś opiekun. Wyjazd w teren nie wydaje się bezpieczny – mówi Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Podobnego zdania są przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych.

– Nie chcemy ryzykować życia i zdrowia uczniów. Przecież na wycieczce ich nie zwiążemy. Będą mieli kontakt z osobami spoza klasy i mogą się zakazić. Zauważmy, że regiony oblegane przez turystów, jak Zakopane, Sopot czy Gdańsk, zmagają się z wieloma przypadkami zachorowań – zaznacza Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Problemy branży

Inaczej na problem patrzą firmy z branży turystyki szkolnej. Zorganizowały nawet akcję edukacyjną #RatujmyWycieczkiSzkolne. Projekt ma przekonać rodziców, nauczycieli i dyrektorów szkół, że imprezę turystyczną dla uczniów da się bezpiecznie zorganizować także w dobie pandemii. W ramach akcji powstała strona internetowa z blogiem przedstawicieli branży, a także wydarzenie na Facebooku „Chcę pojechać na wycieczkę szkolną". – Budynek szkolny to większe zagrożenie niż wycieczka. Nawet nasze hotele są w stanie lepiej przygotować pomieszczenia do przyjęcia gości i zachowania reżimu sanitarnego niż szkoła – przekonuje Barbara Walczak-Iterman.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama